Autor: Jan Stożek (jasio_at_nowhere.pl)
Data: Fri 11 Dec 1998 - 16:24:38 MET
On Fri, 11 Dec 1998 00:48:42, nowam_at_pg.gda.pl (Mirek Nowakowski)
wrote:
> >Proponowałbym procedurę taką: OS-owym FDISK-iem założyć BM-a (zwykłe
> >starałem się go instalować na końcu, ale może przy takim dużym dysku
> >on tego nie za bardzo lubi...), partycję dosową założyć fdiskiem
> >dosowym, a windzianą - windzianym. A potem znowu fdiskiem osowym
> >wpisać to wszystko do menusa BM.
>
> Ja już proponowałem LILO, ale jak qmpel usłyszał, że baby w księgowości
> będą musiały wpisać albo "dos" albo "win" przy starcie systemu, to się na
> mnie obraził (pewnie nawet bardziej, niż te baby by się obraziły na niego
> :-/ ).
To niech spróbuje kBootManagera. Ja się do niego co prawda co nieco
zraziłem po tym, jak wyczytałem, że potrafi zabutować DOS-a z partycji
wtórnej, a ja głupi w to uwierzyłem. On wtedy robi jakąś sztuczkę z
podmianą partycji podstawowej na czas startu systemu. No i ta sztuczka
mu nie wyszła, w efekcie czego musiałem ręcznie odtworzyć tablicę
partycji. Ale poza tym powinien dać sobie radę.
Natomiast skoro system nie wstaje przy przełączaniu partycji aktywnej
fdiskiem, to to może być coś głębiej. W każdym razie wartałoby
sprawdzić, czy na pewno mu literki wędrują za partycją startową.
-- Pozdrawiam, Jan. PS. Mój adres: nowhere = Polbox.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:19:32 MET DST