Autor: Leszek KUBRAK (infokub_at_pp.com.pl)
Data: Wed 28 Oct 1998 - 20:28:18 MET
On Wed, 28 Oct 1998 19:46:50 +0100 (CET), Przemysław Pawełczyk wrote:
>Hi,
>
>Wracam uparcie, jak ta kropla co... się sączy z nosa podczas kataru.
>;-)
>
>Jest kilka sposobów kupowania aplikacji:
>
>1. Poprzez wyspecjalizowaną firmę (koszty manipulacjyne 30-50% wartości
>pakietu?)
Z tej formy możesz skorzystać zawsze.
>2. Po przyjecielsku, za pomocą konta i karty znajomego (a co z cłem i
>może innymi opłatami?)
Jeżeli jest to zakup czysto "elektroniczny" (np.mailem dostajesz klucz aktywacyjny)
to kichaj na cło i resztę. Jeżeli zakup jest w postaci "twardej" to bez względu
na to jaką drogą to będzie szło (poczta, firma kurierska) granica upomni się
o swoje "z urzędu". Przy czym, o ile mnie pamięć nie myli, towary o wartości
poniżej 100 USD nie podlegają procedurze celnej.
>3. Kurierem z zachodu (a'la amerykański łącznik)
Jak zmieści w "kieszeni", to masz za friko.
>4. ???
>
>Czy ktoś może mnie oświecić i podać przybliżoną kalkulację co się nam
>bardziej opłaca?
Tak jak pisałem wcześniej koszty manipulacyjne to kwota rzędu 30-50 USD
w przypadku korzystania z usług firmy kurierskiej. Do tego dochodzi
cło i VAT graniczny.
Natomiast kto miałby to robić. Mogę się tym zająć, ale jeżeli jest firma
wyspecjalizowana i sprawdzona to może dalej z niej korzystać ?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:48 MET DST