Re: Czy Toronto się gryzie z PM-em?

Autor: Grzegorz Szyszl'o (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Sun 20 Sep 1998 - 21:35:21 MET DST


jasio_at_nowhere.pl (Jan Stożek) wrote:
>Witam,
>
> Zacząłem ćwiczyć trochę to Toronto. No i, oczywiście, napotkałem na
>problemy :) Pomijam już fakt, że jak otworzyłem okno do zlinkowanego
>folderu, potem folder odlinkowałem i przylinkowałem na powrót pod tą
>samą nazwą, ale pusty, to peem uporczywie twierdził, że tam coś jest i
>nie bardzo udało mi się wytłumaczyć mu, że nie ma racji. Gorzej, że
>niektóre foldery zamykał natyczmiast po otwarciu, twierdząc, że nie ma
>w nich "obiektów spełniających kryteria wyszukiwania". Sprawdziłem -
>żadnych kryteriów mu nie ustawiałem. Nawet wywaliłem te, które są w
>folderach firmowo (ukrywanie obiektów ukrytych), ale, oczywiście, nie
>pomogło. Skąd to się bierze i czy można coś z tym fantem zrobić?

no to jest problem. czesc atrybutow folderow/plikow jest umieszczona
w EA, czesc zas w X:\OS2\OS2SYS.INI .
jesli nie zamkniesz folderu, lecz go odlinkujesz, to robi sie kwas.
zostaja pootwierane pliki, mimo ze katalog lub naped juz nie istnieje.
TVFS po prostu robi przekierowanie otwarc plikow.

tak wiec jesli chcesz uzywac TVFS, to musisisz pozamykac
wszystkie otwarte przez PM foldery, przed odlinkowaniem otwartych
elementow, lub usunieciem napedu wirtualnego.

-- 
/===================================\    oOOo      W temperaturze zera
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\   bezwzglednego swiatlo
| Grzegorz Szyszlo   mailto:znik_at_wbc.lublin.pl |   zmienia postac
\==============================================/   alotropowa   (by Znik)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:18:14 MET DST