Re: Polski shareware i freeware

Autor: Jacek Pietraszek (pmpietra_at_student.mech.pk.edu.pl)
Data: Tue 27 May 1997 - 21:55:20 MET DST


In article <199705251141.NAA11801_at_dollar.it.com.pl>, A_J_P_at_it.com.pl wrote:
> [...]
>Widac ewidenta poprawe, wszyscy zaczynaja zwracac uwage na OS/2 - na
>swiecie. Zroby tak tez w Polsce. Slijcie maile do wszystkich mozliwych
>polskich firm, produkujacych Software, aby zrobily cos pod OeSa, a noz cos
>zrobia... I sami piszcie shareware, ktory mozna umiescic na Lupusie -
>przybedzie kolejny uzytkownik OeSa.
>Trzeba tylko troche wiecej w polskich gazetach robic recenzji softu pod
>OS/2

Obawiam sie, ze sytuacja nie jest taka prosta. Oprogramowanie
shareware nie nakreca rynku w takim stopniu, aby inwestorzy
zechcieli zaryzykowac pieniadze. Pamietaj, prosze, ze jakakolwiek
produkcja jest czyniona PRZEDE WSZYSTKIM po to, aby miec ZYSK.

Od mniej wiecej roku, ku mojemu ubolewaniu, obserwuje systematyczne
spychanie OS/2 do getta systemow wasko specjalizowanych dla instalacji
pod klucz. I kto to robi? Jego wytworca i sprzedawca, czyli IBM!

Dwa miesiace temu probowalem zebrac informacje o OS-owych
odpowiednikach typowych programow Windzianych i - niestety -
okazalo sie, ze dla wiekszosci z nich... nie ma odpowiednikow.
Oczywiscie, mozna powiedziec: "zrezygnuj z gadzetow". Dla mnie
mozliwosci tych programow gadzetami nie sa; sa podstawowymi
w tej chwili narzedziami pracy.

Zachwyt nad spojnoscia i klarownoscia wewnetrznych rozwiazan
architektury OS-a nie zastapi komfortu i wygody programow
uzytkowych, ktorych to programow Warpowi zwyczajnie brakuje.

W momencie, gdy W95 wchodzilo na rynek w sierpniu 1995, konczylo
sie 'piec minut' Warpa, ktore - niestety - zostaly w wiekoszosci
zmarnowane przez IBM-a. Rok wyprzedzenia w stosunku do M$ nie
zaowocowal sensownym, AKTUALNYM pakietem biurowym, a bylby to
motor napedowy rynkowej ekspansji Warpa.

Warpowi wymarcie nie grozi, gdyz zbyt duzo juz zainwestowal
w to... rzad amerykanski (kontrakty dla US Navy).
W tej chwili, moim zdaniem, Warp znajdzie swoja nisze jako
specjalizowany system operacyjny dla aplikacji serwerowych
pod klucz, jako klient sieciowy serwerow bazodanowych itp.
Spora szansa, jak mial, na stanie sie uniwersalna platforma
biurowo-domowa
raczej juz minela. Jest to tym bardziej godne ubolewania,
ze Warp posiada w wersji 4 wszystkie mechanizmy programowe,
ktore w Windzie sa z wielkim szumem wprowadzane i deklarowane
jako osmy cud swiata... Moze tego halasu i szumu braklo
przy OSie?

Pozdrawiam,

Jacek Pietraszek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:11:35 MET DST