Re: Zakup os/2 w Polsce

Autor: Jarosław Tabor (formatc_at_bevy.hsn.com.pl)
Data: Wed 26 Feb 1997 - 03:11:56 MET


On Tue, 25 Feb 1997 22:35:22 +0100 (CET), Jaroslaw Poswiata wrote:

> Moje pytania brzmia:
> - jaka istnieje mozliwosc zakupu os-a w wersji connect, albo jakiejs
> takiej obslugujacej siec. Cele mozna uznac za edukacyjne (student PG)

Mozna kupic u mnie. Niestety drogo, ale to wynik polityki IBM-a. Kosztuje 250$+VAT
( OS/2 WARP v4.0, polski z pelna siecia itd. )

> zakupienia podczas promocji): czy przewidziana jest promocja np.
> Merlina (tez ceny mocno preferencyjne...)?

Na razie brak danych. Czynione sa starania zeby byl w wersji OEM wtedy bedzie
duzo taniej, ale tylko przy zakupie komputera (lub przynajmniej HDD).

> - jak jest z dostepnoscia kompilatorow: chodzi mi glownie o Wattcoma

Jest. Nie ma z tym problemow. Watcom C++ v10.6 cena ok. 330$+VAT

>A jeszcze odnosnie samego systemu:
>
> - Czy mozliwa jest praca w trybie tekstowym z pelnymi mozliwosciami
> zapewnianymi przez os-a

Tak, sa dostepne shelle tekstowe zastepujace PMShell-a. Oczywiscie nie ma wtedy mozliwosci
korzystania z obiektowego srodowiska WPS.

> - Czy mozliwe jest uruchamianie (w pelni poprawne) programow pracujacych
> pod dos-em typu ncsa telnet (moze jest cos lepszego pod os-a, z packet
> driverem jezeli nie jest dostepny tcp/ip) i inne ciekawostki znane
> wszystkim pececiarzom?

TCP/IP wbudowane w Marlina uchodzi za jedno z najlepszych znanych rozwiazan.
Prawie wszystkie serwisy: ftp, telnet, archie, tftp, i inne (prawie wszystkie
odpowiedniki polecen UNIX-a) sa dostepne w wersji tekstowej i GUI. Mozliwa jest takze
praca zdalna ( telnetd ), z aplikacjami tekstowymi. Nie ma jednak takich zabezpieczen
jak UNIX. tzn. jak sie wejdzie przez telnet-a to mozna dobrac sie prawie do
wszystkiego.

> - Czy pod os-a istnieje cos takiego jak
> ndos/4dos: czy command processor jest tak samo debilny jak command i
> nie mozna go podmienic niczym sensownym (z braku podmianki czy po
> prostu braku mozliwosci)?

Tak. Jest 4os2 i cale mnostwo innych.

> - Czy server sieciowy jest niezalezny od srodowiska (text/graph): a nie
> jak pod 3.11/w95 tylko w grafice (przy aktywnym gui)? Czy moze
> wszystkie servisy sa uruchamiane tylko w jednej wersji 32-bit?

OS/2 jest w pelni 32 Bitowy, nawet w trybie tekstowym. W tym trybie mozna tez uruchomic
wszystkie serwisy sieciowe. Kiedys byl nawet program umozliwiacy konfiguracje
sieci w trybie tekstowym. Teraz jest juz chyba tylko graficzny.

> - Jaki ma sens stosowanie samby pod os-em? Wszyscy mowia, ze nie ma
> mozliwosci servowania swoich zasobow...

Nie ma zadnego sensu. OS/2 standardowo obsluguje SMB. Mozna udostepnic wszystko:
Dyski, katalogi, Drukarki modemy. Ma bardzo rozbudowane systemy zabezpieczen.
(np. prawo dostepu do katalogu, bez podkatalogow, albo tylko do wybranych plikow
w katalogu itd. )

> - Jak to jest z tymi dlugimi nazwami (tylko przy udostepnianiu na
> zewnatrz): czy jest zamiana na 8.3 czy jak? Czy same dlugie nazwy maja
> podobne ograniczenia jak w un*ix'ie?

Mniejsze. W nazwie moga byc np. znaki CR+LF i spacje. Czasem bywa to denerwujace.
Oczywiscie mozna udostepniac pliki z dlugimi nazwami, jak rowniez z nich korzystac
( np. przez NFS, niestety komercyjny i drogi )

> - co sie dzieje gdy jakis proces zawiesi sie? Czy moze on przejac
> klawiature?

Standardowo OS/2 pracuje w SIQ (Single Input Queue), mozna jednak przestawic go
na asynchroniczna kolejke wejsciowa, i wtedy zawieszone procesy sa omijane, bez
blokowania klawiatury. Przy SIQ, zawieszony proces trzeba przerwac.
Sa tez programy umozliwiajace "ubijanie" padnietych procesow, radzace sobie z bardzo
wrednymi programami (np. WatchCat ), Mozna tez miec telnetd, i wrazie klopotow
dostac sie przez siec.
Mozliwy jest takze restart PMShell-a ( interfejs graficzny ), bez rebootowania
komputera, a nawet bez przerywania procesow chodzacych w grafice.
Generalnie jak w OS/2 cos sie wali to tylko PMShell. Sam system jest niezwykle
stabilny, i bardzo ciezko go wywalic. Nie grozi takze reinstalacja systemu.
Jak uzywam OS/2 od 4 lat (od wersji 2.1) i NIGDY(!) nie reinstalowalem systemu
z powodu jakiegos padu. Wystarczy miec kopie kilku plikow konfiguracyjnych
zeby zawsze mozna bylo przywrocic system do pracy.
Zjawiska znane z windy: znikanie plikow, katalogow, cuda z iloscia wolnego miejsca
na dysku czy znikanie tablicy partycjipod OS/2 nie wystepuja.

Uwaga na koniec:

Na nietypowym rozbudowanym sprzecie nie jest latwo zainstalowac OS/2.
Czesto trzeba instalowac etapowo (po wyjeciu niektorych kart, a przynajmniej
bez ich wybierania przy instalacji). Sporo sprzetu malo znanych firm
nie ma po prostu driverow do OS/2. Tak wiec trzeba troche sie zastanowic
nad wyborem podzespolow.
Za to jesli juz sie go zainstaluje, to chodzi dalej pewnie i bez problemow.
A poza tym wciaga :)

pOSdrawiam
Jaroslaw Tabor



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:10:17 MET DST