Re: Klopot ... piraci

Autor: Jarosław Tabor (formatc_at_bevy.hsn.com.pl)
Data: Tue 21 Jan 1997 - 15:10:34 MET


On Tue, 21 Jan 1997 13:00:35 +0100, R. S. wrote:

>Nie popieram piractwa (zwlaszcza "komercyjnego"), ale nigdy nie kupuje
>kota w worku. Zwroccie uwage, ze odpowiedzialnosc producenta software;'u
>za swoj "owoc ciezkiej pracy" sprowadza sie do wymiany dyskietek
>instalacyjnych, jesli sa wadliwe. Producent koparki ponosi nieco wieksza
>odpowiedzialnosc; poza tym koparke mozna wczesniej obejrzec, a jesli
>nawet okaze sie nie do konca taka jak sie chcialo, to i tak pracuje.
>Programy sa chyba najbardziej nietrafnie_kupowanym produktem, kupuje
>sie, potem lezy nie wykorzystany, albo po pol roku kupuje sie upgrade,
>produkt alternatywny itp.
>
>Rozwiazanie problemu widze w wersjach demonstracyjnych "full-working".
>Poza tym, nie zarekomenduje w firmie programu, ktorego nie znam, a kupic
>"na probe" na pewno nie kupie ;)

Dlatego IBM dostarcza za darmo wersje 30 dniowe wszystkich swoich produktow.
Inna sprawa jak to wyglada w Polsce...



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:09:48 MET DST