Co zamiast Universal-USB-Installer
https://www.pendrivelinux.com/universal-usb-installer-easy-as-1-2-3/
żeby pod win XP dało się szybko takiego pena odpalić.
Rufus pod xp to max wersja 2.18p, wyżej nie gada.
Z iso linuxowymi w naście minut najwyżej radzi sobie i pen gotowy.
Ale podając mu iso win10 ze strony MS, które waży prawie 5GB, w dodatku jest
tam w iso plik, który przekracza barierę 4GB dla FAT32 pena (i jest błąd
tworzenia w okolicy ~90% procesu) i pena trzeba na NTFS formatować, a wtedy
cała procedura w programie wydłuża się i końca jej nie widać na przeciętnym
penie o prędkości zapisu 5MB/s.
Najgorsze, że już wielkością iso przekroczyli barierę jednowarstwowej DVD,
inaczej bym to w kilka minut wysmażył na płycie DVD jednowarstwowej i po
sprawie.
Wypakowanie zawartości iso na pena jakie program robi "w locie" idą jak krew
z nosa. Nie wiem gdzie jest haczyk, że cokolwiek wypakowując z archiwów na
pena idzie wolniej niż przerzucanie już wypakowanych plików z dysku na pena.
Ta sama przypadłość jest jak się ściąga przez www plik na pena, to idzie
duuuużo wolniej niż ten sam plik przekopiować już pobrany z dysku na pena.
Jakieś dodatkowe dane tam lecą i zamula tak proces kopiowanie "w locie"?
Gdyby program robił najpierw wypakowanie i tworzenie całości struktury na
HDD, a dopiero już gotowy strukturę-wsad przerzucał na pena to by to tak nie
muliło. Dla NTFS na penie tworzenie już trwa od 1h a deklaruje, że w tym
tempie do jakiego obecnie zwolnił potrwa to ponad 2h jeszcze. Zapis zwolnił
do kosmicznej prędkości 370KB/s.
Gdy na tego pena kopiuje się pliki tradycyjnie z dysku to zapis nie spada
poniżej 5MB/s.
A MS zakłada, że wchodząc na ich stronę na pewno wchodzisz za pomocą win7 i
wyżej i tylko wtedy na stronie udostępniają narzędzie do tworzenia pena.
Wchodząc z poziomu xp jesteśmy z automatu przekierowani na stronę do
pobrania iso.
Mając już pobrane iso, a nie mając na pokładzie nic od win7 w górę, trzeba
szukać uniwersalnych oddolnych narzędzi, nie związanych z MS, aby sobie
takie pena utworzyć z ich iso win10.
Jak wyczytałem to ponoć jeżeli komp ma w biosie do wyboru rozruch UEFI
(zamiast domyślnego Legacy) to można na żywca skopiować (wypakować) pliki z
iso na pena i wystartuje instalka.
Ale czy tak zainstalowany system różni się wynikowo od systemu
zainstalowanego przez tryb Legacy? Instalowany jako UEFI będzie tylko i
wyłącznie startował po wybraniu UEFI w biosie? A po powrocie do trybu Legacy
już nie zagada?
|