W dniu 13.02.2020 o 23:53, Adam pisze:
W dniu 2020-02-13 o 20:53, Grzegorz Niemirowski pisze:
heby <heby@poczta.onet.pl> napisał(a):
Akademicko patrząc CMY oraz RGB są ściśle matematycznie przeliczalne, z resztą przeliczane są też
do HSB (z uwagą że istnieją punkty niejednoznacze na brzegach modelu) i z powrotem.
Być może masz na mysli jakąś konkretną *implementację* RGB która cośtam ma lepiej niż jakaśtam
konkretna CMY. Ale matematycznie rzecz biorąc można jeden model przeliczyć w drugi.
Tu masz przykład podejścia czysto matematycznego:
https://users.cs.cf.ac.uk/Dave.Marshall/Multimedia/node190.html
RGB nie jest lepszy od CMY bo to to samo a HSB to prawie to samo.
Natomiast jakieś konkretne RGB może być lepsze od jakiegoś konkretnego CMY w jakimś konkretnym
modelowaniu koloru na jakimś konkretnym modelu urządzenia przeliczane jakimś konkretnym programem.
Można sobie akademicko przeliczać RGB na CMY, ale nie wiem co to ma do rzeczy. Mowa jest o CMYK
(nie CMY) i druku. Tego się już tak prosto nie przelicza. Każdy lepszy program stosuje do tego
profile ICC zamiast prostego odejmowania. Jak już wspomniałem, CMYK ma mniej kolorów, (...)
Mnie za to swego czasu mocno dziwiło, dlaczego w kilku programach graficznych (np. Corel, PhotoShop)
czarny złożony w CMYK ze składowych 100/100/100/100 jest "czarniejszy", niż 0/0/0/100.
Ale jakoś do tej pory nie dowiedziałem się.
To już trochę inne zagadnienie - nafarbienie,
po angielsku Total Ink Limit, często skracane do "TIL".
http://detepowiec.pl/2015/09/18/maksymalne-nafarbienie-co-to-jest-i-jak-je-kontrolowac
Pozdruffka
|