W dniu 29.12.2019 o 14:32, Grzegorz Niemirowski pisze:
Trybun <MxIlCh@jachu.ru> napisał(a):
Generalnie chodzi mi przede wszystkim o pamięć RAM. Czy 32bity to nie
mniejsze zapotrzebowanie na pamięć?
Trochę mniejsze.
Czyli jakiego rzędu oszczędności można się spodziewać?
Ogólnie do obsługi samego systemu pamięci wystarcza, ale przy
wirtualizacji to komp trochę dostaje zadyszki.
Pamięć jest tania, można dokupić.
Nie wiem, nie za bardzo się znam. Mam co prawda wolne sloty, ale w
instrukcji płyty głównej stoi że architektura "dual chanel". Poza tym
pamięci DDR3 to już chyba tylko w muzeum, a właśnie takie są w kompie.
Można je mieszać?
Pewnie że to nie to samo, ale gdy patrzę za użycie RAMu pod XP
(oczywiście 32bit) to zajecie oscyluje wokół 300MB, 64bitowy W10 to
zajętość na poziomie 1,5GB. Tak więc czy tu nie byłoby jakichś zysków?
Bez jaj, nie można tak porównywać. Albo porównujemy XP z XP albo 10 z
10. Dziesiątka jest systemem o 20 lat nowszym i bardziej rozbudowanym.
Będzie więc zajmować więcej pamięci. Niezależnie czy będzie 32- czy
64-bitowa. Swoją drogą pewnie za jakiś czas MS przestanie robić
32-bitowe Dziesiątki, tak jak kilka lat temu zrobił to z Windows Server.
Gdy kupiłem laptopa z win 7 to pierwsze wrażenie zrobiła zajętość RAMu,
i komentarze - ale te 64bity pożerają pamięci. Minęły lata i do dzisiaj
nie miałem pewności z czego to duże zapotrzebowanie na RAM w systemach
nowszych niż XP-32bit.
Więcej niż pewne że 32bity znikną z oferty MS, jednak na dzień
dzisiejszy do kogo one właściwie są adresowane, nie przypadkiem do tych
z słabszymi komputerami?
|