Osoba podpisana jako <radekp@konto.pl> w artykule
<fr8hoep1v18fn6e6cqtqk1jpdjduhs1gr9@4ax.com">news:fr8hoep1v18fn6e6cqtqk1jpdjduhs1gr9@4ax.com> pisze:
Czas poświęcony na szukanie nakładek z reguły jest dłuższy niż czas
przeznaczony na szybką naukę składni.
Jeśli korzystam z czegoś dorywczo, raz na rok, nie nauczę się składni po
jednorazowym użyciu. Nawet jeśli zapiszę sobie polecenie z właściwymi
opcjami i parametrami jako plik wsadowego cmd/bat opatrzony stosownymi
komentarzami, to mimo wcześniejszego przeczytania całej długiej listy opcji
przy następnej okazji będę co najwyżej pamiętał, że gdzieś w programie chyba
takie opcje były.
Dobrze zaprojektowany frontend GUI sam zapisuje raz wybrany zestaw opcji i
parametrów, poza tym ma dwa warianty interfejsu:
* Prosty - kreator, który prowadzi za rączkę i podpowiada typowe, bezpieczne
parametry, np. stały bitrate.
* Zaawansowany, w którym można obejrzeć wszystkie dostępne opcje pogrupowane
w sensowny sposób, a nie po prostu wyliczone w kolejności alfabetycznej, jak
to zwykle czynią programy CLI. Można też wyeksportować wyklikany zestaw do
pliku wsadowego, a ten np. podpiąć do używanego menedżera plików.
--
Andrzej P. Woźniak uszer@pochta.onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)
|