Użytkownik "Andrzej P. Wozniak" <uszer@poczta.onet.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:5d249351$0$507$65785112@news.neostrada.pl...
Osoba podpisana jako EZ <no@spam.com>
w artykule <news:5d23dc9e$0$505$65785112@news.neostrada.pl> pisze:
1) Pliki VOB przekopiowane z płyty DVD na pena
2) Na penie rozszerzenia zmienione z VOB na AVI
3) Film ( w kawałkach wynikających z podziału na VOBy) odtwarza się
prawidłowo w oryginale bez polskiego lektora.
Kawałki AVI mogę polączyć programem Avidemux i otrzymać cały film.
To lepsza/krótsza metoda niż ta opisana przeze mnie we wspomnianym
już poście z 2019-07-02 12:30.
Ale VOB to jest strumień MPEG2 _niezapakowany_ w kontener AVI.
Avidemux niekoniecznie sobie z tym poradzi bez dociągania dodatkowych
wtyczek.
Aby z kolejnych części niezaszyfrowanego strumienia zrobić jeden
kawałek teoretycznie wystarczy głupie polecenie copy lub program,
który umie _dowolny_ plik dzielić na kawałki (split) i łączyć/sklejać
te kawałki z powrotem (combine, merge, join).
Sklejony plik powinien zawierał wszystkie ścieżki audio i napisy, ale
po takim sklejeniu czasem trzeba naprawiać znaczniki czasu. No i
oczywiście nie ma gwarancji, czy odtwarzacz w telewizorze pozwoli na
wybór ścieżki audio czy napisów.
Jestem po próbie z 2 filmami. Jeden wypadł idealnie,
drugi gorzej, ale do przyjęcia. W obu przypadkach
film wynikowy odtwarza się w języku oryginalnym,
bez polskiego lektora, bez napisów, bez możliowści
wyboru.
Nie znam się na tym, więc nie jestem w stanie porównać
tych filmów przed moimi działaniami, czyli na płycie DVD.
Możliwość odtwarzania filmu na TV w języku oryginalnym
to jest minimum, które mnie satysfakcjonuje.
Mogę próbować uzyskać coś więcej (napisy, wybór)
o ile nie będzie to skomplikowane.
Pozdrawiam
EZ
|