Użytkownik "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:q3rg7e$qo4$1@node1.news.atman.pl...
HF5BS <hf5bs@t.pl> napisał(a):
Żaden expired, SOA#1, przeglądarkę masz do d..., albo czytnik, bo ci link
połamało.
Ciekawa sprawa. W historii przeglądarki faktycznie widać tylko fragment
linku. Natomiast post Romana wyświetla się poprawnie i nie ma w nim nic
połamanego. Link też otwiera się poprawnie. Magia :) W moim poście link
jest naturalnie złamany na skutek cytowania więc to nie ma nic do rzeczy.
A mój czytnik jest lepszy, bo (nie od początku, M$ poprawił to koło którejś
szóstej wersji) nie łamie linków nawet przy cytowaniu :)
Czasem to wykorzystuję, wcinając się wątek z samym sklejeniem linku w
całość, jeśli taka sytuacja jak teraz wystąpi. Nie łamie nawet, gdy długość
linku jest znacznie dłuższa, niż ustawione zawijanie wierszy. Dodatkowo, ze
wszystkich, co spróbowałem, jest najodporniejszy na ustawione niewaściwe,
bądź zupełny brak deklaracji kodowania. Żeby mu QP (nie zrobili nic) i do
końca BEGIN (za mało zrobili, ale postęp jest) poprawili, i oby ktoś nie
wpadł na pomysł zwiększyć jego zachłanność na zasoby w systemie. Który z
czytników odpali na 486SX25 32 MB RAM i będzie na nim używalny?
Oczywiście, mój czytnik sam linku nie sklei... i dobrze, nie chcę tego,
choćby w sytuacjach, gdy taki połamany ma pozostać. Natomiast, gdy sklejam
go ręcznie - skleja się ślicznie i nie połamie przy cytowaniu. Wstawiałem
też kilkusetznakowe linki i wchodziły bezboleśnie, jak ktoś chce mieć
połamane, musi je ręcznie złamać.
--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?
|