Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 2 Nov 2018 00:04:25 +0100
doszła do mnie wiadomość <prg0po$7rr$1$Adam@news.chmurka.net>
od Adam <a.g@poczta.onet.pl> :
>W dniu 2018-11-01 o 23:52, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
>> (...)
>> Tworzy 16384 plików z rozszerzeniem .jkf o rozmiarze 8192 KiB każdy
>> pofragmentowanych na 128 fragmentów, kopiuje je wszystkie do nul, po
>> (...)
>
>Tak z ciekawości:
>W jaki sposób można na FAT lub NTFS utworzyć pofragmentowany wedle
>życzenia plik?
>Jakoś to się kłóci z moją wiedzą dotyczącą sposobów zapisu na dysku
>(pojedynczym, nie macierzy). Przynajmniej od momentu, gdy nie można pod
>Windowsem używać operacji niskopoziomowych.
>
>Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to sekwencyjne utworzenie n-plików i
>później wielokrotne ich powiększanie - to może spowodować wymuszenie
>fragmentacji, ale też niekoniecznie o zadaną liczbę, gdyż system
>zapisuje w wolne miejsce, które może okazać się mniejsze od zamierzonego
>fragmentu.
On tworzy plik, po czym go fragmentuje, nie wiem jak, ale pewnie
korzysta z defragmentation API. Aby to działało, trzeba wyłączyć UAC,
inaczej jest błąd(tworzy pliki, ale ich nie fragmentuje).
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.
|