Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] Reinstalacja systemu a sterowniki.

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] Reinstalacja systemu a sterowniki.
From: "Grzegorz Niemirowski" <gnthexfiles@poczta.onet.pl>
Date: Tue, 18 Sep 2018 00:45:05 +0200
Olek <olotestSPAMFE@poczta.onet.pl> napisał(a):
W sensie że "cały internet" to nie, ale Internet to sieć sieci. Nie ma żadnego bardziej lub mniej głównego kawałka.

Owszem są takie kawałki, wyróżniamy sieci szkieletowe.

Internet to węzły.

Węzły rozrzucone po całym świecie, z definicji.

Gdy są w jednym komputerze, to nic nie szkodzi.

Mylisz węzły (hosty) z interfejsami sieciowymi. Komputer może mieć sto kart sieciowych a nadal będzie jednym węzłem. Z resztą na tym polega bycie węzłem. Nazwa localhost jest nieco nieszczęśliwa, bo oznacza lokalny interfejs sieciowy a nie lokalnego hosta w ogólności.

Dla programu nie ma różnicy czy transmisja następuje pomiędzy 127.0.0.1:6900 a 127.0.0.1:55321
czy
1.2.3.4:22 a 80.90.71.12:46590
Program wypuszcza pakiet, a jego dostarczeniem do celu zajmują się już
inni.

Oczywiście, ale nic z tego nie wynika jeśli chodzi o definicję Internetu. To, że dla programu nie ma różnicy, to po prostu cecha sieci opartych o protokół IP oraz routery. Poza tym definicją Internetu nie jest "coś, co działa po protokole IP". Zauważ też, że ten program nie połączy się z 127.0.0.1 na 1.2.3.4, nawet jakby bardzo chciał. localhost nie jest w Internecie ani nawet w LANie.

Ja oczywiście mocno teoretyzuję, ale rozumiejąc te elementarne zasady rzeczy stają się prostsze.

O ile się je rzeczywiście rozumie to jak najbardziej :)

Oczywiście, że potocznie Internet = sieci łączące adresy publiczne, a LAN i intranet = sieci z adresacją prywatną, a localhost = sieciowe "ja".

To ma swoją konkretną przyczynę. Komputery posiadające adresy nieroutowalne i niepodlegające translacji są niewidoczne z reszty Internetu. Dlatego nie nazywamy ich częścią Internetu choć dostęp do Internetu mają.

PS. Chyba nie ma definicji Internetu. =) Jest za to cała fura norm RFC.

Oczywiście, że jest: globalna sieć sieci, oparta na protokole IP. Są różne bardziej szczegółowe definicje, różniące się nieznacznie, ale to niczego nie zmienia. localhost jako interfejs nie ma z niczym połączenia więc nie jest częścią Internetu ani czegokolwiek innego. Skoro przywołujesz RFC, to warto tutaj wspomnieć RFC 1812, punkt 5.3.7 oraz RFC 1122, punkt 3.2.1.3.

Rozumiem jak najbardziej, że nawiązując połączenia TCP po localhoście czy też do Internetu samemu będąc za NATem, można odnieść wrażenie, że wszystko jest ze sobą połączone i w związku z tym wszystko jest Internetem. Jednak jeśli już wgłębiamy się w zasady działania sieci IP oraz przywołujemy RFC, to niestety nie możemy takiego twierdzenia uznać za uprawnione :)

--
Grzegorz Niemirowski
https://www.grzegorz.net/

<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>