"Sebastian Biały" news:pmc4c7$aev$1@node1.news.atman.pl
Możesz rozwinąć? Spotykałem już to słowo w różnych kontekstach, ale ten
wymaga chyba troche gimnastyki.
FF z czasem został przecudowany, paski muszą pływać, animować, zakładki
zrobiły się jakieś owalne, przybywają koleje wstawki, paski, ramki,
przyciski do fontann i pieron wie co jeszcze, które potem trzeba usuwać za
pomocą wtyczki classic theme restorer, żeby FF znowu przyzwoicie surowo
zaczął wyglądać.
Ja wszelakie animacje gdzie tylko się da wyłączam! Nie widzę w tym żadnego
udogodnienia tylko przecudowanie i mnie to wkurza.
Oczywiście obowiązkowo wszechobecny wciśnięty czarny kolor - oznaczający
nowoczesność z d wzięta. Nie lubię czarnych okien i pasków. Nastała moda, że
"nowoczesne" programy mają swój "zaszyty" wygląd okna, pasków, nie mogą grać
na starą nutę classic windows - znaną z win98, win2k.
Dla mnie do dziś FF mógłby wyglądać jak jego pierwsze wersje tak gdzieś z
linii 2.x
Potem zaczęło się robić to wszystko coraz bardziej przecudowane.
Nawet trzeba było przekombinować okna ustawień, bo stare jak zwykle były
złe, bo były stare....
Wkurza mnie to we wszalakich dziedzinach gdzie nie można zostawić starej
szaty, czyli tego "classic". Tak jak część programów tworzonych przez
miłośników od Visty w górę, które się dają instalować np na XP, bardzo
często już same w sobie mają wygląd okien-pasków, pzycisków minimalizuj,
maksymalizuj, zamknij, jak w win7 - czego nie lubię.
Róbcie sobie, unowocześniajcie rdzenie programów, systemów tylko nie
narzucajcie tych durnych "nowoczesnych" wyglądów. Ani to ładne ani
praktyczne ani szybkie. W takim np. VLC pomyślano, bo ma do wyboru kilka
starych wyglądów swojego okna, łącznie z najstarszymi. Bakuje czegoś takie w
FF, pod tym względem PaleMoon najmniej przecudowała.
Dla mnie mogą nawet cofnąć się do wyglądu win95, sympatyczny prosty wygląd,
szybki w działaniu i zostawić go póki będę żył na tym łez padole w
zależności ile mi tam na Górze przewidzieli.
Nowoczesność z d... wzięta charakteryzuje się tym, że FF musi mieć coraz
więcej wtyczek aby przypominał starą nie zepsutą wizualnie wersję.
Przypomina to poprawianie życia przez ue komunikatami o cookies, RODO i
innych cudach na kiju, które normalny człowiek stara się wyłączać i znowu
kolejne wtyczki, dodatki. Świat zwariował! Pierdyknie to kiedyś jak
starożytne cywilizacje.
Mniej więcej od czasu jak odszedł założyciel w wyniku tego, że pewnym
jednostkom się w głowach coś przestawiło, to FF zaczął właśnie być taki
coraz bardziej gejowaty
https://natemat.pl/97413,homolobby-w-natarciu-czyli-jak-geje-zwolnili-prezesa-mozilli-brendana-eicha-dzialacz-lgbt-to-szkodzi-prawom-gejow-i-lesbijek
Gdyby te nowe programy nie cudowały z wyglądem to sam bym brał wyścig na
instalowanie coraz wyższych numerów programów. A tak trzymam się kurczowo
jak najstarszych wersji programów i windowsów, które jeszcze dają radę
działać, bo przecież ciągle na siłę musi być nowoczesność.
Pod tym względem podoba mi się Foobar, od lat tam prawie nic się nie
zmieniło.
Gimbaza powie, że Foobar to g... bo ma nienowoczesny, taki paskudny
wygląd....................... przez co jest
nierozwojowy...................zacofany......................
A ja lubię takie właśnie surowe wyglądy.
|