Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 20 Mar 2017 01:19:41 +0100
doszła do mnie wiadomość <58cf2018$0$655$65785112@news.neostrada.pl>
od JaNus <bez@adresu> :
>W dniu 2017-03-05 o 13:10, ąćęłńóśźż pisze:
>> bez robienia tryliona backupów i transferów po kilkaset giga każdy?
>
>
>W dniu 2017-03-06 o 00:48, ąćęłńóśźż pisze:
>> Digital Camera Utility
>>
>> potrzebuje jpg-i i raw-y w tym samym katalogu,
>>
>> prościej jest pousuwać zbędne
>>
>> fotki jednym kliknięciem np. IrfanView.
>>
>No i znów jedyne co mi przychodzi do głowy, to jakaś proteza tego
>"idealnego" rozwiązania, którego szukasz już długo, a bezskutecznie.
>Otóż nie musisz robić tych "transferów po kilkaset giga każdy", bo Total
>Commander robi dość sprytnie, ale tylko w obrębie tego samego dysku (a
>Ty sobie wyśniłeś, że mają być na różnych. Koniecznie?). Otóż w
>przeciwieństwie do narzędzi MS-oftu to TC nie przepisuje plików z jednej
>lokalizacji do drugiej, w całej ich objętości, a jedynie zmienia im
>_adresy_ więc objętość plików nie ma znaczenia, a jedynie ich ilość.
>Precyzując: gdy potrzebujesz je rozdzielić, to użyj T. Commandera w
>opcji F6 (zmień/przenieś) zaznaczając wpierw odpowiednie pliki. operacja
>powinna być szybka i bezbolesna ;-)
To nie prawda, Windows potrafi kopiować i przenosić pliki tak samo,
jak TC. Operacja move(przenieś) zmienia tylko metadane, a copy
fizycznie przenosi całą zawartość pliku.
--
Całujmy wszyscy dupę Henryka.
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1546
|