Użytkownik " ...:::WISKOLER:::..." <jvfxbyre@burgh.rh> napisał w wiadomości
news:6id1bqi11n3j$.3y3fmdi8ln5n.dlg@40tude.net...
Kiedyś, w dobie usenetu i grup zwanych binarkami, używało się programu o
nazwi GrabIt. Kombajn który potrafił pobrac wieloczęściowe archiwum z
grupy, sprawdzić je pod względem integralności, ewentualnie naprawić przy
pomocy plików *.PAR i na koniec rozpakować. Czy potrafiłby zrobić to z
lokalnym archiwum to już trzeba by było sprawdzić.
Przy czym program PAR2.EXE jest programem zewnętrznym i jest (Grab-it nadal
istnieje, tylko gościowi sie rodzina powiększyła i teraz się rodziną raczej
zajmuje) przez Grab-ita wywoływany do każdego z archiwów, a konkretniej, do
każdego z plików określonego w pliku .PAR. Można też bardzo łatwo wywołać
ten program ręcznie z konkretnym działaniem, jakiego oczekujemy, odsyłam do
helpa w programie.
Ja sobie wrzuciłem ten program do C:\Windows i gdziekolwiek znajdzie się
archiwum z plikiem sum kontrolnych i naprawczym .PAR/.PAR2 (umie oba), tam
go wywołuję i mam akcję, której oczekuję. Można sprawdzić same sumy
kontrolne, można też naprawić przy okazji sprawdzania. Można utworzyć
plik(i) naprawczy/e, jak kto woli. Do tych operacji bardzo wspiera mnie
Total Commander, choć służy jedynie do skopiowania nazwy pliku.
Do dekodowania z .RAR, Grabit wywołuje UNRARa, sam nie potrafi ani
dekodować, ani naprawiać, acz umie zasterować wywołaniem dla kolejnych
pobranych części i jest to ustawialne w opcjach.
Ja wyłączyłem jednak te działania i robię to ręcznie, często bowiem się
zdarza(ło), że kolejne pliki, przez niedbalstwo wysyłających, miewały te
same nazwy, przez co dekoder i naprawiacz, zwyczajnie, głupiały, potrafiły
nawet zniszczyć plik, naprawiając go niesłuszną w tym momencie wersją. Ale
jest to do ogarnięcia samemu, groźniej brzmi, niż wygląda rzeczywiście.
--
Ludzie, którzy podniecają się swoim IQ, to frajerzy.
(C) Stephen Hawking
|