Użytkownik " ...:::WISKOLER:::..." <jvfxbyre@burgh.rh> napisał w wiadomości
news:1ghmzeqxmu5hf$.178by43hgxs7c$.dlg@40tude.net...
Na grupie pl.comp.os.ms-windows.winnt, osobnik mieniący się nazwą ACMM-033
naskrobał(a):
Nie czyściłem profilu, zawartość była zbyt cenna dla użytkowniczki.
Okazało się też, że to były nie wyczyszczone wcześniej niedobitki.
Ciekawe czy w tak ekstremalnym przypadku pomógłby programik o nazwie
MozBackup.
Pewnie tak, po coś się backupy robi. Ale nie bardzo było jak, trzeba było
uderzyć konkretnie, co się udało.
Wtedy można byłoby z czystym sumieniem wywalić cały profil a w programie
zaznaczyć że backup ma dotyczyć tylko np. zakładek i haseł.
Rzeczywiście tak... aha, komuś tak robiłem z Thunderbirdem, bo coś sie
rozpieprzyło w profilu, a konto mailowe miał IMAP i takie chciał, żeby
zostało, że nie chciało zestawiać bezpiecznego połączenia... w ogóle nie
chciało. Kombinacją backupu i wycięcia niepotrzebnych rzeczy, doprowadziłem
profil do używalności.
Już nie pamiętam co konkretnie poszło do backupu, profil jeb, wciągnięcie
zabezpieczonych danych i potem chyyba ponowne ustawienie serwerów. I
wreszcie ruszyło.
Swoją drogą, jeśli AV nie potrafi w konfigu programu znaleźć resztek wpisów
syfów, to uważam, że powiedzmy, mocno psuje sobie tym swój wizerunek... No
chyba, że to gdzieś w jakiejś nieokreślonej chmurze leży... Przecież FF/Fx
to chyba program Open Source i format pliku/ów konfigu powinien być znany?
Więc jaki powód jest ku temu, żeby AV nie umiał w nim grzebać?
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 814605444
|