Użytkownik "Adam" <a.g@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:mkk13c$dl0$1@usenet.news.interia.pl...
Jedną rzecz pamiętam, która w XT była dla mnie super: zaznaczanie plików,
w tym plików w różnych katalogach, a następnie po operacji zaznaczanie nie
znikało.
Przykładowo: zaznaczało się coś, i te cosie można było skopiować na jedną
dyskietkę, później na kolejną, itd - a znaczniki cały czas siedziały.
No, między innymi z tego powodu używałem tego programu.
A ja kupiłem sobie oficjalnie w sklepie NC 2 razem z książką. I to w
czasach, gdy w PL nie istniało pojęcie "licencji za program". Program, to
było coś, co się po prostu przegrywało.
Ech... gdybyśmy mieli wtedy Internet, tyle programów mogło by u nas być
legalnie... :) Bo OIDP, to, co się pozyskało przed wejściem Ustawy, to można
było mieć...
Tyle rzeczy się zdobywało po znajomych, gier na "pracowym" XT (skurwiel miał
programowo przełączane 4.77/8 MHz i co gorsze, często uruchomienie jakiegoś
programu przełączało go na niższy zegar, tym pewniej, im bardziej program
wymagał mocy obliczeniowej...), że sam BAT uruchamiający to wszystko, miał
ok. 2200 bajtów. Ale za to miał wszystkie możliwości, z listy, z nazwy gry,
oraz numeru na liście, gier było ok. 25, i wszystko weszło na słynny
ST225...
Tu uśmiech, tu od powiedzmy, znajomego z uczelni, tu wymiana... i bez
modemów i internetu...
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048
(ten ostatni palant, to mnie o 7:47 rano w piątek obudził)
(A ten przedostatni miał dla mnie "dobrą wiadomość", jehowita nawiedzony...)
|