On Fri, 31 Jan 2014, BQB wrote:
W dniu 2014-01-31 16:29, m4rkiz pisze:
"GAD Zombie" <gad@USUN.gad.USUN.art.pl> wrote in message
news:lcdj8s$cl6$2@opal.futuro.pl...
Ale jaja! Myślałem, że MS w końcu zmądrzał i zmienili licencje, żeby
ten OEM w końcu nie był tak debilną formą licencji - "kup z
komputerem, wyrzuć z komputerem". Ale jednak okazuje się, że nie.
Nawet nie przyszło mi do głowy, że W8.1 ma już inną licencję. Czyli
znowu nie można kupić OEMa i zainstalować w domu na kompie? Paranoja.
Ale kupić W8 mogę i zupgradować za darmo..
kwestia prawa - niemcy wyslali ich na drzewo i moga licencjami OEM
normalnie handlowac, u nas dalej interes korporacji amerykanskiej
jest wazniejszy niz obywatele
To może być sprawa "błędów przełożenia" umów m-narodowych, obowiązujących
Polskę, na polskie ustawy. Coś tak jak niekompatybilności np. w przepisach
ruchu drogowego, kiedy to PoRD literalnie nakazuje włączać migacz na
zakręcie, i dopiero trzeba wiedzieć że Konwencja Wiedeńska zawiera stosowny
przepis, którego w PoRD brakuje (nie cytuję, ale mniej więcej w stylu
"jazda po zakręcie nie jest uważana za zmianę kierunku jazdy").
Można podejrzewać, że jest luka w implementacji przepisu prawa
autorskiego, nakazującego "prawo odsprzedaży egzemplarza, bez jego
najmu lub użyczenia" - nakaz jest bezwzględny i bezwarunkowy,
tyle że są kontrowersje dotyczące "prawa oderwanego od egzemplarza".
A jak to wygląda prawnie, jakby od takiego niemca kupić angielską
wersję OEM?
To akurat nic nie zmieni, bo przejście przez Niemca nie dodaje
"mocy prawnej" programowi :)
Z drugiej strony, nie słychać o przypadku wyroku "za OEM" - kiedyś
na .prawo rozważano, czy aby nie dlatego, że "wielcy" zwyczajnie
nie chcą sądowego wyjaśnienia, że OEM można używać legalnie, co
mogłoby wyjść przy okazji procesu.
pzdr, Gotfryd
|