Ale dziwi, że linux widzi.
Skopiuj spod linuxa - resztę wywal, chyba, że masz dużo wolnego czasu.
Czytałeś mój opis? Kopia z tego felernego folderu do innego -> uruchomienie
Windows -> próba odczytu _po skopiowaniu_ -> problem dalej istnieje (według
zgłaszającego).
Ja odnosiłem się do tego "- uruchomienie Kubuntu Live pozwala na
bezproblemowe korzystanie z plików sprawiających pod Windows problemy;"
w CAŁOŚCI.
Co do czcionki, to uważam (lekko pisząc), że nie ma to zupełnie nic do
rzeczy (bez rozwodzenia się co do tego jak zapisane są one 'fizycznie' na
dysku).
Osobiście miałem problem z plikami flash, które zostały w katalogu Windows
poprzedniej instalacji. Linux, ładnie pozwalał na manipulowanie tymi plikami
(zostawiłem z ciekawości). Na nowym Windows próby zabawy jak z linux'em
kończyły się niepowodzeniem. Z ciekawości odpaliłem andLinux spod Windowsa -
wsio działa jak trzeba. Inna próba (cygwin), też poszło.
Dlaczego więc sam Windows nie pozwalał, a uruchomione z jego poziomu porty
linux'a pozwalały?
--
Artur
0 weeks 0 days 21 hours 52 minutes 4 seconds and 799 milliseconds.
"pl.comp.os.ms-windows.winnt"
|