Lista winnt@man.lodz.pl
[Lista archiwów] [Inne Listy]

Re: [WINNT] [ot] OE - z zadnego konta nie wysyla wiekszych zalacznikow

To: winnt@man.lodz.pl
Subject: Re: [WINNT] [ot] OE - z zadnego konta nie wysyla wiekszych zalacznikow
From: "Anerys" <spam.nie.jest@spoko.pl>
Date: Sat, 8 Jun 2013 13:23:37 +0200

Użytkownik "Przemysław Ryk" <przemyslaw.ryk@gmail.com> napisał w wiadomości news:1tbb3g10qkj8x$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info...
Udawało mi się nawet zaświecić obie lampki na stałe :)) W tamtych czasach
popularna była Gnutella, ta malutka i absolutnie czysta (bez reklamowych i
szpiegujących pierdzieli). Jak zestawiło sieć, to same szukania wysycały
łącze :) Używałem sam, nie miałem nikogo do podziału.

Dude. Ja to SDI dzieliłem na cztery osoby. Jak się każdy do Audiogalaxy
dossał jednocześnie z Napsterem…

No, to też się zdarzało, ale więcej, jak dwa programy nie działały, maszyna jeszcze nie była taka mocna. Choć odpalic, już nie pamiętam, bo 8 lat temu zrezygnowałem z SDI, przeszedłem do UPC, bo szybciej i taniej.

Generalnie - zdaję sobie sprawę, że szarpanie się o swoje kosztuje sporo

Czasu to ja mam, tylko nerwów nie styka.

czasu, ale z drugiej strony - jeżeli nie zaczniemy się o swoje szarpać, to
każdy będzie miał nas w płetwie. Wobec czego teraz czekam sobie na odpowiedź

Zdecydowanie tak.

UPC na zadane firmie pytania. Od czasu do czasu się przypomnę na firmowym
profilu na facebooku…

Może zadziała podpucha z "zmienię operatora w trybie nagłym, zapłacę karę, ale zmienię"?

Pomysł dobry, popieram, jednakże dla mnie niezbyt się nadaje - oszczędzę
szczegółów (nic zdrożnego, po prostu kilka nieciekawych niuansów), ale np.
na spokojnie pisemko ZPO, to może tak...? Zależy od nastroju.

Wiesz - ja zdaję sobie sprawę z tego, że 90+ procent użytkowników da się
załatwić zadając pytania ze skryptu. Że 90+ procent użytkowników kłamie (pan
coś tu zmieniał? Nie, gdzieżby tam). Natomiast żałuję, że w sytuacjach,
kiedy pierwsza linia - czyli konsultanci helpdesku - trafiają na osobę,
która wie o czym mówi, to nie ma drugiej linii. Tej nieco bardziej
zorientowanej technicznie. Ja naprawdę ze swoim providerem nie chcę walczyć.

To może zadziałać dwojako? Dla pierwszej linii jak "niewiedzący", a jak przerzucą do drugiej, wtedy wyłuszczyć sprawę?

Chcę mieć działającą usługę. Wiem, że problemy techniczne się zdarzają. Ja
im chętnie dostarczę informacji, które usterkę pozwolą znaleźć,
zidentyfikować i wyeliminować. Pod jednym warunkiem - mój provider nie
będzie ze mnie robił debila.

To dlatego zastosowałbym tu rozmyślnie nieco "schizofrenii" - pierwszą linię "znieczulić" swoją niby-niewiedzą, a drugą przeciągnąć, jak wielbłąda przez ucho igielne... Ja w każdym razie zgadzam się na to, że może "wsparcie" w danej chwili nie móc dać odpowiedzi, ale np. co już mi się zdarzało, "zadzwonimy za pół godziny i damy odpowiedź". I dają. Ale, żeby reguły były jasne i przestrzegane, a nie "ja nie wiem", czy coś w tym stylu i nawet "chuj ci w dupę jebany abonencie" jako przeprosiny za kłopoty nie powiedzą.

podstaw, o "znanie" których tak się domagam. Sferia, jak wspomniałem, nie
potrafiła mi odpowiedzieć jasno i rzeczowo, co się stanie, gdy zechcę ze
swego warszawskiego telefonu zadzwonić w Ostrołęce...

Wiesz jak trzeźwiąco działa na konsultanta informacja, że też ową rozmowę
nagrywasz? :)

A wiesz, że chyba spróbuję tego wybiegu? Aparat mój ze Sferii (C161c) posiada nagrywanie, z jednym felerem, słychać tylko tamtą stronę, moje wypowiedzi szczątkowo... Ale myślę, że da się to jakoś obejść i mieć argument :) Ja chyba jednak się kiedyś poświęcę i jadąc do znajomego do Łochowa, zapośredniczę się przez Ostrołękę i po prostu - spróbuję tam wykonać połączenie. Mieć też będę zwykłego komórczaka i sprawdzę w obie strony. Zamiast się narażać na humory i NIEWIEDZĘ "helpdesku", czy jak to zwą, operatora, sprawdzę rzecz w praktyce. A potem wypierdzielę im liścik, jaką próbę, kiedy i gdzie, wykonałem i jaki dała rezultat. Spróbuję przedstawić to w taki sposób, że oni nie wiedzą, a ja wiem, co będzie w danej sytuacji; tak, żeby możliwie ich zawstydzić. Może kopia do UOKiK i UKE poleci? :))

Facebook też ma swoją siłę rażenia. Chryję z nc+ kojarzysz?

A tak, sraczka była ostra!

OT: Co do łącza - muszę się zorientować, czy nowe łącze da rady zestawić w promocji - UPC dokonało upgrade i FP150 stało się FP250, wydmuch podwoił się
i ma 20. Ja mam w pakiecie FP120/10. Próbwać? :)) Kuszą diabły :)
...
Ne da se, nie dają w pakiecie...

Mnie w którymś momencie zabiło, że nie mogę przejść na wyższe parametry
łącza przed końcem trwania okresu promocyjnego. To nie ważne, że chciałem
płacić więcej… :)

Czyli konkurencja jeszcze jest chyba jednak za mała. Czekam, aż pojawią się oficjalnie operatorzy, gotowi także przejąć lojalkę. Wtedy by się posypało, gdyby operatorzy mieli świadomość, że już nie uwiążą wprost swojego klienta. Że może odzyskają kasę z ulgi, ale klienta stracą raz na zawsze, co w ostatecznym rozrachunku nie opłaci się - kasa z ulgi się skończy i nie będzie już fraje...wróć, klienta, który by DALEJ PŁACIŁ. Taka perspektywa też czasem potrafi zdziałać cuda :) Też taka perspektywa, ze zrażony klient weźmie drożej i gorzej, ale NIE U NICH, KOMU INNEMU zapłaci. Ja wiem, jak w telekomunikacji, sam przecież pracowałem i ch.. mnie strzelał, jak są traktowani (to też zależy kto i gdzie), pośrednio moi klienci. Oczywiście nie zawsze, ja BOK przy Męcińskiej wspominam dobrze.

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.


<Pop. w Wątku] Aktualny Wątek [Nast. w Wątku>