Czy muszę płacić? Czyli GPT w WinXP SP3-32.

Tytuł mówi wszystko, ale z racji tego, że się tam treści nie zamieszcza, to
powtórzę tutaj.
Powitać wszystkich. :)
Zestaw - Windows XP SP3, 32bity.
Dysk 3TB
Potrzebuję to ożenić.

Do tej pory zrobiłem tak:
Przesiedziałem cały wieczór przy Google, znalazłem jakiś sterownik, ale
tylko do płyt ASUS, a mam Gigabyte, chipset Intel P35 jest w zestawie, ale
sterownik się pluje, że on tylko wśród swoich, że ja mam się cmoknąć w D4. I
po komunikacie odinstalowuje się.
Seagate Disc Wizard, instaluje jakiś wirtualny sterownik, że z
ograniczeniem, ale można wykorzystać całą powierzchnię dysku - dysk ma być
widziany jako dwa oddzielne dyski, jeden 2TB, a drugi reszta. Program widzi
cały dysk, ale w momencie utworzenia pierwszych 2 TB, reszta przestaje być
dostępna, choć program nadal widzi całość, odmawia jednak dalszych działań.
Acha, GPT loader - Cóż, poszukam pirata, bo to płatne gówno... Nie mam
wyjścia...
Jeszcze spróbuję jeden ruch zrobić spod instalatora W7, mam wysmażoną płytkę
spod jakiegoś ISO, legalnie ściągniętego ze strony M$, ale czy coś wymodzę?
Zmiana systemu, a nawet reinstalka odpada - mam pewne dane, które po takim
procesie przepadną, a zabezpieczenie ich nie jest możliwe. Muszę odzyskać
pewne inne dane i dopiero wtedy dalsze ruchy.

Cóż mogę zrobić, aby Paragonowi (temu od GPT Loadera) kazać się całować w
dupę? Bo wolałbym jednak rozegrać to uczciwie...

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.