Użytkownik "Seba" <Se_at_ba.com> napisał w wiadomości
news:504a3f20$0$1309$65785112_at_news.neostrada.pl...
> Zastanawiam się jeszcze jak można by sprawdzić
> czy ten dysk jest naprawdÄ™ wyzerowany.
> Potrzebny byłby program pozwalający oglądać dysk
> bajt po bajcie.
> Nie da się tego jednak zrobić żadnym programem
> działającym pod Windows lub Linuxem, bo one go
> nadal nie widzÄ….
> Zna ktoś taki program, który można by uruchomić
> na przykład z bootowalnej dyskietki DOS-wej?
W przypadku np. uszkodzenia firmware (w niektórych dyskach jest zapisany w
którymś sektorze), serwo, czy np. głowic (mechaniczne urwanie, odklejenie,
urwanie doprowadzeń cewki, itp), także zatarcia łożyska talerzy (poprzedzone
charakterystycznym metalicznym dźwiękiem), gdzie dysk nie może się rozkręcić
do wymaganej prędkości, itd, itp, w normalnych warunkach nie stwierdzisz
tego. Znane przysłowie mówi, że "wyżej bindasza nie podskoczysz"
(bindasz=c<cenzura>j). Coś jak uszkodzony silnik w aucie - możesz najlepsze
paliwo lać, ale przy połamanych kijach (korbowodach znaczy sie) nie
ujedziesz ani metra, a przy padniętej (zależy jak bardzo) kompresji, to
mooooże na pobocze zjedziesz 3 metry. Nic ponadto, co dotychczas, może ze
specjalistycznym kontrolerem dyskowym coÅ› wymodzisz, ale raczej nie bardzo
cię na to stać.
-- Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam, ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki. Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.Received on Fri 07 Sep 2012 - 21:35:06 MET DST
To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 07 Sep 2012 - 21:42:02 MET DST