Re: [ot] iplus - dobra sila sygnalu, dlaczego zero dostepu do www?

Autor: 1634Racine <1634_at_Racine.pl>
Data: Tue, 15 May 2012 12:09:19 +0200
Message-ID: <jota1l$1ui$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original

Oli in news:4fb18824$0$1217$65785112_at_news.neostrada.pl
[............]
> Napisałeś już odpowiedź , tylko mała poprawka "w BOK NIE GLĘDZĄ o
> przeciążeniu sieci", bo to prawda, ale to nie smartfony uruchomione są
> odpowiedzialne, tylko te, które aktualnie coś transmitują.

oczywiscie, nie doprecyzowalem.

> Jak niesie
> wieść gminna w wielkim mieście jest ich sporo a na zadupiu nie ma ich
> wcale.

i ta przyczyna wydaje sie logiczna, ale:

jakos nie widze _w_ogole_ w internecie (duzych miast, np Warszawy)
narzekajacych na internet iplus/orange/tmobile/ itd, narzekajacych, ze po
prostu normalnie nie da sie go uzywac i to bardzo czesto, a po drugie: ten
rodzaj awarii u mnie, ktory opisalem zaczal sie doslownie _nagle_ , z dnia
na dzien, nie w tempie narastajacym, coraz bardziej uciazliwym, ale trach -
i koniec wygody; i odtad trwa permanentnie, natomiast - i to jest tez
wazne - byl poprzedzony innym rodzajem ciaglych klopotow: przez okolo
miesiac, poltora, internet potrafil sie rozlaczac 10x na minute (dokladnie:
dziesiec razy na minute), autolaczenie dawalo przez pare prob info, ze
"serwer odrzucil polaczenie", w koncu laczylo i znow rozlaczalo, po chwili.
Nagle z dnia na dzien: problem jak reka odjal. Wowczas dopiero zaczely sie
cuda z juz bezproblemowym polaczeniem z internetem, ale za to z okresowymi
brakami dostepu do DNS-ów.

Wobec powyzszego zaczalem podejrzewac, ze to nie przeciazenie sieci, ale
problem moich okolic. Gdyby tak bylo powszechnie, to chyba cos bysmy
wyczytali analogicznego w grupach, na forach..., ludzie od razu krzycza,
jesli jakas usluga jest na żenujacym poziomie, nie jest tak?
Received on Tue 15 May 2012 - 12:10:02 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Tue 15 May 2012 - 12:42:00 MET DST