Nie da się zabić procesu - jakieś pomysły?

Jest sobie Windows Vista, na którym siostra pracuje zdalnie (telepraca) za
pomocą programów do komunikacj VoiP - X-lite 3.0 i Telepraca. Co istotne -
X-lite nie można zaktualizowac do wersji 4.0 bo coś tam wtedy w firmie nie
mogą zdalnie kontrolować. Sęk w tym że kilka razy na dzień X-lite się
wiesza. System operacyjny działa bez problemów, ale program nie odpowiada i
niczym nie da się zabić działającego procesu xlite.exe - a tym samym
uruchomić programu ponownie. Próbowałem standardowym menedżerem zadań,
Process Explorerem, Killprocess, Process Viewerem z pakietu Norton System
Works, Zero Wave w trybie Insane, ProcX w trybie brute i windowsowym
poleceniem taskkill /f. Wszystkie programy poległy. Taskkill wyświetlał
jedynie, że program prawidłowo został zamknięty, ale jest dalej widoczny w
oknie procesów i nie da sie go uruchomić. Proces ma priorytet High jeżeli
to istotne. Ma ktoś pomysł jak ubić proces po zawieszeniu się tak, żeby
można było program uruchomić potem ponownie i żeby działał, bo do tej pory
jedynym rozwiązaniem jest reset kompa?
Received on Tue Feb 28 21:40:02 2012