Re: Defragmentacja pliku wymiany (Win7 32bit)

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2012012910075400@grush.one.pl...
> Dla pliku wymiany transfer sekwencyjny jest prawie całkowicie
> nieistotny, bo ten plik jest mocno sfragmentowany wewnętrznie.
> Liczy się tylko średni czas dostępu.

Łańcuch jest tylko tak mocny...

>> zauważam różnicę między swapem na początku i na końcu dysku.
>
> Placebo.

Nie. Może nie jest to jakaś wybitna różnica, ale nie tylko czasem dostępu
transfer dyskowy stoi. Ja tę różnicę zauważam i jest ona dla mnie znacząca
(nie w każdym przypadku to wyraźnie wyjdzie, ale np. teraz tak jest).

> Najlepszym sposobem ograniczenia "swapowania" jest używanie
> oszczędnego oprogramowania, które przez 90% czasu mieści się
> w swoim zestawie roboczym narzuconym przez system operacyjny
> i nie musi dokonywać wymiany stron z pamięcią masową.

To mi np. sfinansuj zakup pamięci (1), skoro przy 768 RAM mam niekiedy do
obrobienia ponad gigabajt danych w jednym momencie. Jasne, że ja bym to
chciał upchnąć w pamięci. Ale nie zawsze się da. A to, jak szybko mi maszyna
to obrobi, zależy także od tego, jak szybko system wyrzuci to na dysk, czy z
niego ściągnie. Tu milisekunda, tam kilobajcik, ziarko do ziarka, jak w
znanym przysłowiu.

(1) wolę oczywiście sam kupić, kasa by była, ale gościu (Wrocław, Allegro) u
którego dysk chciałem kupić, dotąd nie zwrócił kasy, kupiłbym pamięć, gdybym
miał forsę. Ale, i tak na razie są ważniejsze cele, muszę się kwasić w za
ciasnej RAM. Przeniesienie zadania na komp z 2.5 giga odpada, przynajmniej
obecnie.

-- 
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.