Re: Defragmentacja pliku wymiany (Win7 32bit)

Autor: DooMiniK <bachus_at_bachus>
Data: Sun 29 Jan 2012 - 11:45:57 MET
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <4f252441@news.home.net.pl>

On 29/01/2012 10:07, Radosław Sokół wrote:
> W dniu 29.01.2012 04:11, L501 aneryS pisze:
>> Bo ja wiem... na końcu dysku transfer spada o połowę... o połowę
>> wolniejsze swapowanie, to może do czytania maili... ale gdy młóci dużo
>> danych, każda milisekunda urasta do rangi "wieczności". Ja
>
> Dla pliku wymiany transfer sekwencyjny jest prawie całkowicie
> nieistotny, bo ten plik jest mocno sfragmentowany wewnętrznie.
> Liczy się tylko średni czas dostępu.
>
> Poza tym spora część tak zwanego "swapowania" nie dotyczy w
> ogóle pliku wymiany, tylko wszystkich plików odwzorowanych
> w pamięci, w tym przede wszystkim plików wykonywalnych (EXE
> i DLL), a ich wszystkich przecież nie ma sensu przenosić na
> początek partycji.
>
>> zauważam różnicę między swapem na początku i na końcu dysku.
>
> Placebo.
> Najlepszym sposobem ograniczenia "swapowania" jest używanie
> oszczędnego oprogramowania, które przez 90% czasu mieści się
> w swoim zestawie roboczym narzuconym przez system operacyjny
> i nie musi dokonywać wymiany stron z pamięcią masową.

Tak, oraz wymiana zestawu komputerowego na nowy, wrzucenie
ile fabryka pozwala RAMu i wyłączenie pliku wymiany ;-)

Do służbowego laptopa wrzuciłem 6GB RAM (Win7), wyłączyłem
swap, utworzyłem nieduży ramdysk (tam trzymam cache Firefoksa
i kilka innych rzeczy) - da się odczuć, że windows nie używa
pagefile.sys...

-- 
Dominik Siedlak (bachus)
bachus(at)post(dot)peel
Received on Sun Jan 29 11:50:02 2012

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 29 Jan 2012 - 12:42:00 MET