Re: Win7 - uszkodziła się tabela partycji na świeżo zainstalowanym systemie - jak to naprawic?

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Mon 05 Dec 2011 - 17:04:15 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4edceb80$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Marcin N" <marcin5.usun@wykasuj.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jbino8$bhp$1@news.icm.edu.pl...
...
> Jest postęp!
> Użyłem:
>
> bootrec/fixmbr
> bootrec/fixboot
>
> i komputer zaczął zauważać system.
> Próbuje się uruchamiać z dysku, ale po 20 sek przerywa. Widać kursor na
> czarnym tle.
> Tryb awaryjny - identycznie.

No, czyli ewidentnie przez BADy poleciało kilka ważnych plików. Jako, że
łatanie tak uszkodzonych plików odbywa się przez przekopiowanie w wolne
miejsce wszystkiego, co da się odczytać, a to, czego nie da się, zastępowane
jest zerami, może jakieś bardziej wyrafinowane programy potrafią np. sczytać
bezpośrednio bufor dysku, czy np. ominąć sumy kontrolne i podstawić
domniemaną zawartość, itp, itd., ale tyu mamy zwykłe zerowanie
nieodczytywalnej zawartości. Jeśli tak się potraktuje jakąś funkcję w
wywoływanej bibliotece, to system zgłupieje, gdy zamiast spodziewanej
procedury, dostanie same zera.
Możesz teraz, mając załatane BADy, system, który zaczął byc widziany,
jeszcze raz spróbować chkdsk /r, dopchniesz kolejne BADy do "kolejki"
niezdatnych, poza tym, automatycznie masz wtedy zrobione to, co się dzieje
przy chkdsk /f, czy /p dla Konsoli Odzyskiwania (to w XP). Jeśli to nie
pomoże, to jest mozliwość, o ile np. nie został uszkodzony plik rejestru,
czy z jakimś konfigiem, że na ślepo (najlepiej by przyuważyć, gdzie system
staje przy wstawaniu) popodmieniać najważniejsze pliki systemowe wprost z
płytki instalacyjnej, parę razy tak sobie pomogłem. Jest spora szansa, ze
tak uratujesz system. Jak nie... to cóż, czeka cię kolejna reinstalacja, tym
razem zrób tak - to, co masz na dysku odstaw na bok, najlepiej zrób jakiś
katalog (może być BACKUP, lub dowolny inny, różny od tego, co masz) i tam
wszystko przesuń, następnie przy instalacji odmów formatowania - nie jestem
pewien, czy nie zamazało by zaznaczenia niezdatnych sektorów, nie trenowałem
tyle W7, by mieć pewność, a następnie normalnie pozwól na instalację
systemu. Po instalacji weź katalog systemowy (WINDOWS) skopiuj na bok
najlepiej dwukrotnie (gdyby kolejna awaria strzeliła w backup, drugi będzie
w odpowiednim miejscu najpewniej dobry), będzie na podmianę plików. Przez
jakiś czas popracuj z takim obciążeniem, jak się nie wyburaczy w ciągu
miesiąca - balast można będzie wywalić.
W takim wszakże przypadku, gdy dysk pobolewał, lepiej dać go do mniej
odpowiedzialnych zadań, a na to miejsce dać coś pełnosprawnego. Chyba, że
nie ma jak, to przemęczyć go przez kilka kolejnych nocy, najlepiej na innym
komputerze, gdzie możliwe będzie bez restartu kilkakrotne wywołanie chkdsk
/r c: (lub z inną literką napędu, bądź punktem montowania), gdzie niekiedy
za każdym razem komenda coś doklei do listy badsektórów.
Szczególnie wrażliwe miejsca to MBR, Boot-sector, oraz pierwsze 32kB MFT,
wrażliwy też jest plik bitmapy (oczywiście, sama MFT też - to newralgiczny
plik, choć jej uszkodzenie BADem nie musi pozbawić systemu zdolności
wstania) - z uszkodzonym system może nie chcieć wstać, lub system plików nie
będzie widoczny (i nie zawsze pomoże chkdsk).
Istotne jest też to, z jakiego powodu informacja jest znieksztacana -
przyczyną może też być uszkodzenie geometrii dysku, co może objawiać się,
zależnie od układu, np. całkowitą niemożnością startu systemu, czy np. nie
startuje Konsola Odzyskiwania (XP). Geometrię poprawisz w programie
TestDisk, czasem jej błąd jest spowodowany niepraawidłowym ustawieniem w
BIOS, zaliczyłem obie możliwości. Nie zbadałem wpływu tego na W7, jak się
zachowa w takiej sytuacji, czy wstanie, czy nie, czy błąd wywali, czy stanie
w trakcie, momentem newralgicznym jest przekazanie działania przez
bootloader systemowi.
Jeśli jeszcze jesteś zainteresowany - to bym się odezwał spod GG, którego
numer dostaniesz na priv.
Nie wiem, czy dam radę pomóc, ale chociaż spróbujemy :)
O wynikach (bez danych prywatnych oczywiście) dam(y) znać na grupie :)

-- 
Alanné mba yi woma... wé :) (...)
Né ma ka ni kaso, Né ma pané ka, (...)
We ya senga wé, Has wéhé... :))
(C) Wes Madiko - Alane
Received on Mon Dec 5 17:05:03 2011

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 05 Dec 2011 - 17:42:00 MET