W dniu 2011-07-13 02:29, 1634Racine pisze:
> Wojtek in news:xn0hgjbz7jcdejs000@news.gazeta.pl
>
> rozumiem, że nie sa muzealnymi wersje wyzsze - poniewaz bowiem? co
> takiego oferuja, ze nie sa muzealnymi (poza update)?
>
Ponieważ wyższe wersje są wspierane przez producenta, tak się przyjmuje,
że produkt niewspierany jest muzealny.
I inaczej, jak komuś wysyłasz .doc albo .pdf tzn. że przyjmujesz, że
korzysta z nie muzealnego softu, czyli np. Word 1.0 lub AcroReader 2.0.
Na dziś muzealne są również Windows 2000 i wcześniejsze, Millenium i
niedługo już Vista.
>
>> Zresztą takie szukanie różnic to sztuka dla sztuki.
>> Sensowniej byłoby wiedząc czego brakuje w komuś w wersji 2000 sprawdzać
>> czy wersja 2002 to ma czy nie.
>
>
> i tak, i nie; czasami musisz sie dowiedziec o nowej mozliwosci, żeby
> dopiero wowczas dowiedziec sie, że jest Ci potrzebna. Taki paradoks.
>
Moje powyższe wypociny nie zmieniają faktu, że w pracy korzystam z
wersji 2000/2002, bo nie warto dopłacać (poza tym 2000 nie wymaga
aktywacji), natomiast w domu domowy pakiet 2003.
Zauważam pewne niuansowe różnice na korzyść 2003, są jednak tak
niuansowe, że pamiętam tylko jedną, ostatnio zapamiętaną, otóż
komentarze wyświetlają się obok tekstu w dymkach zamiast w podokienku na
dole. Jest to przyjemniejsze.
Kojarzę jeszcze jakieś różnice z korespondencji seryjnej, ale tutaj
chyba z przyzwyczajenia wolę wersję 2000 (w nowszej coś bardziej
automatycznie - wizard itp.).
Received on Wed Jul 13 17:35:02 2011
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 13 Jul 2011 - 17:42:00 MET DST