Re: XP - zmienić literę dysku na C

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Wed 03 Nov 2010 - 23:08:24 MET
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <4cd1dd80$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "jeo stancey" <jeostancey@gmail.com> napisał w wiadomości
news:e3e0cca5-1fbc-4d28-8e56-721c9ba8ec24@k22g2000yqh.googlegroups.com...
On 2 Lis, 23:07, "Araneus Diadematus" <warch...@chlewik.pl> wrote:
> HKLM\SYSTEM\MountedDevices
(...)
> znaleźć wartość "\DosDevices\E:" i zmienić jej nazwę na
> "\DosDevices\C:" (bez cudzysłowów oczywiście).

Potwierdzam, że tak właśnie trzeba zrobić ale to nie wystarczy.
Problem w tym, że w Rejestrze jest minimum kilkaset odwołań do
dotychczasowej literki bieżącej partycji łindołsowej (szczególnie po
dłuższym czasie używania).

** Wiadomo. Ale to już jest sprawa, ze tak powiem, pochodna.

Trzeba po prostu te odwołania pozmieniać, jedno po drugim, wszystkie!
Oczywiście ręcznie to byłaby głupota ale są specjalne do tego

** Można nazywać jak chcemy, ale czasem trzeba to nazwać konieczność.
Jak trzeba... udawało mi się ręcznie wywalić DirectX z żywego systemu,
bo odmawiał reinstalacji tychże, pieprzenia od groma, ale udało się.
Konieczność... BTW. Lepiej ostrożnie, są w zapisach wartości fragmenty
łancuchów, które po takim automatycznym S&R mogły by skrzywdzić system.

programiki, np. darmowy Funduc Registry Toolkit:
http://www.funduc.com/registry_toolkit.htm

Opcja Search & Replace, wpisujesz szukane "E:" a zamieniasz na
"C:" (bez cudzysłowów).
Restartujesz i masz Łindołs na dysku C! :)

** Ryzykowne - możność pouszkadzania kluczy i wrtości w kluczach.

Aha, jeszcze wyczaj czy w ustawieniach plik pamięci wirtualnej po
zmianie literki będzie do znalezienia, jak nie to zdaje się Twój
Łindows Ci nie pozwoli zalogować się...

** Od szklarni zależy, starsze windy mogły się wykopyrtnąć, w XP udało
mi się stwierdzić kilkukrotnie uruchomienie przez system awaryjnego
pliku wymiany... Także, jak miałem dwugigowy swap, a celowo dopychałem
do pamięci, aż się przepełniła - i dociągnąłem do chyba 11, czy 13 GB
swapa, nie pamiętam szczegółów, dużo w każdym razie. W filesystemie
pojawił się dodatkowy plik, temppf.sys. Teraz jak próbuję, nie pojawia
się, tylko programy przestają odpalać, zdarzyło się raz, że system się
zakleszczył - zabrakło pamięci do tego stopnia, że nie dało się
uruchomić mechanizmu pozwalającego tę pamięć oswobodzić.

-- 
((o))
((+))
Received on Wed Nov 3 23:10:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Nov 2010 - 23:42:00 MET