Re: Czy da się uratować jakoś dane zepsute przez linuksa?

Autor: Przemysław Adam Śmiejek <niechce_at_spamu.pl>
Data: Wed 15 Sep 2010 - 11:59:02 MET DST
Message-ID: <i6q5d9$bpt$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8

W dniu 2010-09-15 11:54, Radosław Sokół pisze:
> Samo "odpalenie" Linuksa nie powinno powodować znikania ka-
> talogów przecież. Współczesne wersje systemów linuksowych
> całkiem dobrze sobie radzą z NTFS; zresztą, bez powodu nie
> zapisujÄ… niczego na podmontowanych partycjach.

Samo jak samo. Odpaliłem i wszedłem na tę partycję i zacząłem na nią coś
wgrywać. Wtedy się zorientowałem, że nie ma tam połowy ważnych katalogów.

Robiłem to pod linuksem, bo chciałem zgrać z dysku ext3, którego ext3
windziany nie chwytał. Linux chwycił, zrobiłem kopiuj/wklej, zacząłem
się przyglądać i zauważyłem zniknięcie. Myślałem, że pod Windowsem
wróci, niestety kanał.

A mam dzisiaj kurde zajęcia do 19 i miałem z tego korzystać. Już olać te
pisma, co pisałem, a zniknęły, ale kurde materiały do zajęć miałem i
notatki z poprzednich zajęć.

Kuźwa, a obiecywałem sobie, żeby nie tykać linuksów. Ale ciągle coś mnie
pokusi :(

Jest jakaś szansa to odzyskać?

-- 
Przemysław Adam Śmiejek
Received on Wed Sep 15 12:00:05 2010

To archiwum zosta³o wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Sep 2010 - 12:42:02 MET DST