Re: Przesuwanie pagefile.sys na początek dysku

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Tue 14 Sep 2010 - 23:09:09 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4c8fe481$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <rsokol@magsoft.com.pl> napisał w wiadomości
news:2010091419470500@grush.one.pl...
>W dniu 14.09.2010 20:35, Araneus Diadematus pisze:
>> Zwykle na początku dysku transfer jest szybszy, więc szybsze
>> swapowanie,
>
> Transfer, ale nie pozycjonowanie. Więc swapowanie nie będzie
> wyraźnie szybsze, bo plik wymiany jest silnie wewnętrznie
> sfragmentowany.

To, że najlepiej, aby swap (jeśli jeden dysk) leżał gdzieś w
geometrycznym środku systemu plików (mam na myśli większość "aktywnych"
danych) jest logiczne. Zwykle też one leżą blisko początku, więc powinno
jednak być szybciej. Ja jednak w środek geometryczny zapakowałbym
$MFT... Niechby były sąsiadami...

>
>> partycji chyba nie ma znaczenia, natomiast zgadzam się, aby swapa
>> wyrzucić na osobny dysk.
>
> Wyrzucenie na osobny dysk poprawni charakterystykę czasu po-
> zycjowania głowic, więc pozytywnie wpłynie na wydajność.
> Przeniesienie na początek partycji da bardzo niewiele, więc

Ja bym to jednak zrobił. Zwłaszcza, gdy jest osobny dysk. I przypiąłbym
dysk do osobnego portu... Myślałem też o skorzystaniu z SSD, kupię za
stówkę 16 GB, wyrzucę badziewie co mam teraz.

> radzę się tym nie przejmować. Takie rady (robienie osobnej
> partycji FAT12/FAT16 z klastrami 4 KiB na początku nośnika)
> miały sens w erze komputerów z 16 MiB pamięci i wolnymi dy-
> skami.

Też fakt. Może łatwiej zapanować nad taką partycją, ale... robiłem próby
i nie stwierdziłem wyraźnej różnicy między tym, czy FAT, czy NTFS. Choć
sprawdzę, czy jeśli partycja NTFS jest dziewicza, ile zajmuje jej MFT,
jeśli jedynym plikiem jest pagefile.sys, w końcu $MFT rozrasta się wraz
z filesystemem (znaczy się, w miarę przybywania mu zawartości), partycja
FAT16 o pełnym rozmiarze (65520 j.a.), to ok. 256 kB - 2*128, bo dwie
kopie FAT. Choć dla NT4 stawiałem FAT12 a 64KB, wyrabiało. Taki
eksperyment. Ale już badziewiasty 486 wyrabiał się doskonale z NTFS-em.
Poza tym, NTFS czyni mniejsze kłopoty, jeśli jest duża migracja danych.

W laptopie swapa mam na samiutkim początku dysku/partycji, opłaciło się,
wyraźnie ożył, a jak jeszcze pamięci dodałem, to tylko ślimacza obsługa
teledysków przypomina, że w środku mam tylko 500 MHz procka. Poszukam
jeszcze szybszego procka, jak najszybszy na szynie 66 MHz, S370.

-- 
((o))
((+))
Received on Tue Sep 14 23:10:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Sep 2010 - 23:42:01 MET DST