Re: ile GB na partycji systemowej pod win7

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Tue 08 Jun 2010 - 13:13:17 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <4c0e25ce$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości
news:hul4lq$k54$1@mx1.internetia.pl...
>W dniu 8 czerwca 2010 10:47, OMSON pisze:
>> Do tego dorzuć plik wymiany najlepiej ustawiony "na sztywno"(RAMx1,5)
>
> Czemu na sztywno? Słyszałem że wręcz przeciwnie. Czy Win7 jest na tyle

Plik wymiany zastępuje nieistniejącą pamięć, udaje ją (mniejsza o
szczegóły). Czas dostępu do swapa jest krytyczny (zrobiłem eksperyment i
położyłem swapa na dysku z badami, sam swap badsektorów nie miał, ale
nośnik był słaby i czas dostępu był długi. NT4, na nim testowałem, sypał
masę błędów przekroczenia czasu, choć nie udało mu się wykopyrtnąć z
BSoD-em (próbowałem to wywołać), sprzęt, poza dyskiem, był sprawny) i
dobrze, by swap był w jednym ciągłym kawałku. Tworząc swapa na sztywno
niemal napewno spowodujemy, że swap będzie w jednym kawałku (dobrze to
czymś sprawdzić i w razie czego scalić odpowiednim programem), a system
będzie za to wdzięczny i odwzajemni się żwawszą pracą. Jeśli jest
możliwość zdecydowania, to swapa należy położyć jak najbliżej poczatku
dysku, tam, gdzie jest on najszybszy. Jeśli ma sie odpowiednio dużo
miejsca na dysku, to dałbym dużo swapa, na W2k max 4giga (jego wielkość
jest modulo 4 giga), w XP ile wlezie, ja max zrobiłem 13 giga, ale nie
ma sensu dawać więcej, niż 3 razy wielkość RAM - albo się nie
wykorzysta, albo będzie muliło, jak nieszczęście, stwierdzone
empirycznie.

> jeszcze niedoskonały w sprawach regulacji wydajności że trzeba w to
> integrować?

Nic nie jest doskonałe. Także tam, gdzie Saper, czy Pasjans zarzynają
procka słabszych (niż c.a. 2 GHz) maszyn...

-- 
((*))
((+))
Received on Tue Jun 8 13:15:02 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 08 Jun 2010 - 13:42:00 MET DST