Re: Nie moge zrozumieć, dlaczego Google podle kłamie...

Autor: Araneus Diadematus <warchlak_at_chlewik.pl>
Data: Thu 06 May 2010 - 01:13:26 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <4be1fb97$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości
news:17zisgxoctasb$.dlg@kwinto.prv...
>> ciekawi mnie, czemu Google tak kłamie... I zmusza do drobnego
>> oszustwa... Skogo gugl kłamie, to ja mu też kłamać będę :P
>
> Też nie rozumiem tych wojenek między Google o Operą.
> Może im wbudowany w przeglądarkę adblock solą w oku ;-).

A quoted-printable im w oko. W każdym razie porobiłem dalsze próby, z
których wynika, że Gugl nie dość, że kłamie (choć nie do końca), to
jeszcze im się rzopy ruszyć nie chce.
Stwierdziłem na podstawie zachowania, że Google najprawdopodobniej
błędnie osadza kontrolkę, czy jak to się nazywa, źle dogadując się z
zabezpieczeniami Opery (na sporo innych stronach stwierdziłem, że źle
osadzony obiekt, kontrolowany przez JavaScript, nie pokazuje się na
ekranie, bądź jego uruchamianie trwa w nieskończoność. Takowoż dzieje
się ze strony głównej map Google, tu obiekt nie daje rady startnąć.
(Aktualizacja - o proszę, jednak akurat startnęło).
Piszę to na tej podstawie, iż zdarzało się, że obiekty osadzone, pod
Operą komunikację z netem miewają tragicznie powolną, lub w ogóle,
podczas, gdy w innych programach, komunikacja ta jest normalna.
Spróbowałem teraz otworzyć kolejną zakładkę, przez powielenie, start
kontrolki (nie bijcie, serio mi umknęło, jak to się nazywa) trwał już
tylko kilka sekund, bez popychania. I to mimo trwającej w tle konwersji
obrazu dysku M$VPC, ze zmiennego na stały.
Ale znowu próbuję i tym razem idzie to znacznie oporniej...
Mnie się wydaje, że gugla ogarnęło po prostu błogie lenistwo i nie chce
przyjrzeć się swemu kodowi, aby obiekt prawidłowo dogadał się z
zabezpieczeniami Opery, tylko woli łatwiznę i "twoją przeglądarkę mamy w
dupie". Albowiem dotąd większość wtyczek instalowanych dla Fx, działa
bez dodatkowej instalacji w Operze... i odwrotnie, jak założę dla Opery,
to fla Fx-a już nie muszę.
I dla mnie to nie przeglądarka nie jest wspierana, skoro to TA SAMA, nie
taka sama, tylko TA SAMA wtyczka, co dla ognistego lisa alias pandy
czerwonej. Skoro działa pod jednym, to nie widzę powodu nie działania
pod drugim
Inne strony, gdzie jest osadzone Google Earth, startują bez preblemu,
dlatego twierdzę, że to Google nie potrafi prawidłowo osadzić obiektu na
stronie. Jeśli się mylę, to przepraszam, ale uważam, że taki obiekt
odpalić, to banał, gorzej z zabezpieczeniami... a z tym twórcy stron
masowo mają kłopoty...
Wrzuciłem stronkę guglmaps w walidator (http://validator.w3.org)...
doszedłem do połowy listy błędów i straciłem cierpliwość... Javascript
do urzygu...

-- 
((*))
((+))
Received on Thu May 6 01:15:03 2010

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 06 May 2010 - 01:42:01 MET DST