OMSON pisze:
> Krótko mówiąc, lepiej nic nie robić. ;)
Obecnie? Tak. Gdy oszczędzenie 100 KiB pamięci dawało wymier-
ny zysk, warto było szukać sztuczek i optymalizować co się
da. Dzisiaj sprzęt jest tak szybki, że sztuczki pozwalają
oszczędzić milisekundy i po prostu nie opłaca się tracić
czasu na ich szukanie.
Prawdziwe straty są powodowane przez źle, nieoszczędnie na-
pisane oprogramowanie. Wszelkie Javy, .NETy, dziwne biblio-
teki nie stanowią już *takiego* obciążenia jak kilka lat te-
mu, ale są zdecydowanie gorsze pod względem oszczędności
(przede wszystkim) i wydajności interfejsu użytkownika
(zazwyczaj) niż dobrze napisane programy C/C++.
> Zwykle, kiedy użytkownik narzeka na wolny OS, odczyniam tych kilka
> wyimaginowanych cudów (wliczając czyszczenie temp'ów i defragmentacje),
Zazwyczaj wystarczy wywalić z autostartu kupę zbędnego ba-
dziewia (jakieś FastLoadery, WinAmp Agenty i inne śmiecia),
zdefragmentować dysk i zmienić antywirusa i się osiąga du-
żo więcej, niż tymi sztuczkami :)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Wed Feb 3 13:25:02 2010
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Feb 2010 - 13:42:00 MET