Re: Plik stronnicowania - co gdy zbyt wielki?

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Thu 04 Jun 2009 - 06:53:37 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Message-ID: <4a275355$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Konrad Kosmowski" <konrad@kosmosik.net> napisał w wiadomości
news:9jsif6-dca.ln1@kosmosik.net...
> ** Sempiterna <rzopa@amorki.pl> wrote:
>
>>> Rzadko taki wielki plik jest potrzebny. Niech ktoś odpali się 10
>>> Photoshopów, do każdego załaduje pliczek w rozdziałce 50000x50000,
>>> to tego
>>> jakieś programy do obróbki filmów i zobaczymy co się stanie ze
>>> swapem :)
>
>> Zrobię kiedyś taką próbę... przestawię tylko swapa na zmienną długość
>> ustalaną przez system i pobawię się z kilkoma obrazkami, mam z czym,
>> spoko :)
>
> Potem za tydzień daj znać jak poszło. ;)

W 2 słowach teraz...

Ustawienie na zmienną długość (w wersji kontrolowanej przez system),
daje efekt taki, że minimum ustala się na ok. 1.5 wielkści RAM, a w
miarę wzrastania, kończy na ok. 3 wielkościach RAM.
Zdecydowanie jest to temat do wstawienia swapa na RAMdysk, czy chociaż
SSD, gdyż czasy dostępu niesamowicie się sumują... Przez co, przy
większej zajętości pamięci, niż dwie "ramy", nawet odświeżenie ekranu
może potrwać bardzo długo, zależy, ile ma przeswapować.
Udało mi się odpalić 9 instancji Irfana, plik 800x600 "resize" do 2958 %
(już 2959 % nie chciało - can't allocate memory), rzeźbiło dyskiem
niemiłosiernie... ale, jako, że alokowało całą pamięć, to przełączałem
się do TC i znów wywoływałem obrazek, co dało otwarcie go w Irfanie,
tak, aż otworzyłem 10 kopię Irfana - w tej już nie chciało zrobić resize
(jeśli ktoś chętny do takich prób, niech na ten czas wyłączy opcję
resample! Zyska szacunkowo ok. 30-krotnie szybsze wykonanie operacji), w
zasobniku żółty wykrzyknik wypluł, że swapa mu mało i dodaje, a w tym
czasie, jak aplikacja zażąda pamięci, to figę dostanie. Odczekałem jakiś
czas, aż przeswapowało wszystko, ale i tak nie chciało zrobić resize -
can't allocate memory.
Plik wymiany ustawiony na sztywno, minimum i max. na 18 giga - utworzyło
18 giga... Ale wszystko ponad to, co ponad to, co weszło w poprzedniej
wersji tak spowalnia i obciąża system, że praca staje się nierealna.
Głupie przełączenie do innej aplikacji potrafi trwać powyżej 5 minut...
Gdyby kto chciał poubijać te irfany... to od razu z menedżera zadań, nie
próbować ich zamykać normalnie (co potrwało by koszmarnie długo), ani
nie pozwalać na ubicie bo program nie odpowiada... jeśli pomaca się
któreś z tych, ubicie z menedżera będzie niemożliwe, aż wszystko się
przeswapuje. Doszedłem do zajęcia łącznie 12 giga pamięci, ale praca
była tak nierealna, że dalej nie szedłem, mimo, że miejsce w pliku
wymiany jeszcze było.
Jak dorwę jakiś SSD, to spróbuję jeszcze raz...

BTW. W zarządzaniu pamięcią wirtualną jest babol matematyczny - jeśli ma
się już plik wymiany, to jego rozmiar nie jest uwzględniany przy zmianie
tego rozmiaru.

Maszyna do prób - PD925 dwurdzeniowy 3 GHz, 2 gigabajty RAM.

-- 
"Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni.
Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy"
(C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.
Received on Thu Jun 4 07:00:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 04 Jun 2009 - 07:42:01 MET DST