Hej!
Popełniłem sobie jakiś czas temu kopię plytki, jakimś... no wlaśnie...
programem. W międzyczasie system szlag trafił (choć dane się uratowały),
program, którym to zrobiłem, także przepadł...
Płyta miala złożoną strukturę, wybrałem, aby plik ISO został "opisany"
przez pomocnika, plik *.toc (a kurde, mogłem wybrać *.cue...).
Nie mam jak tego ugryźć, nawet ISO-Buster tego pomacać nie chce... (choć
zapuszczony pliki znajduje). Goglownica raptem dostała amnezji,
alzheimera, czy co tam...
wyprobowałem, na ślepo, chyba z 10 różnych programów...
Jedyne, co mgliście pamiętam, to to, że program raczej był shareware,
czy nawet trial, chyyyyyba nie był po polsku, pozwalał wybrać kilka
znanych formatów obrazu płyty.
Jedyne co dobrze pamiętam, to to, że zamiast *.toc, mogłem wybrać *.cue,
wtedy nie było by problemu...
Prośba... pytanie raczej... jakiż to program zainstalowałem, był chyyyba
shareware (niemal na pewno nie free), chciałbym go na moment odpalić,
aby obrobić się z "zamrożonym" obrazkiem... Nawet, jeśli to miało być
zgranie na płytę, a zaraz potem znow do obrazu (choć tym razem jakiegoś
bardziej "ludzkiego" formatu), to płyty CD-RW mam, a nawet... to CD są
po 48 groszy (po tyle kupowałem w zeszłym roku), odżałuję.
To jest płyta dwusesyjna, w tej drugiej sesji są ścieżki audio. To jest
płyta z PCWK z grą, chcę odzyskać ścieżki audio tak, aby móc normalnie
włożyć płytę i grać.
Hehm... Poradźcie koledzy, jak to ugryźć?
Z przyczyn technicznych net mam bardzo powoli i znika (Wi-fi) i dużo
czasu się traci na ściąganie kolejnych progsów....
-- "Jak to mówi dobra księga - Uzdrów nas Panie, a będziemy uzdrowieni. Innymi słowy - daj nam lekarstwo, bo chorobę już mamy" (C) Tewje Mleczarz, do Boga, wskazując dyskretnie na swoją żonę Gołde.Received on Fri May 8 03:00:06 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 08 May 2009 - 03:42:00 MET DST