Re: Dziwny problem z "netstat"

Użytkownik "Michal Kawecki" <kkwinto@o2.px> napisał w wiadomości
news:ga06pd919koe$.dlg@kwinto.prv...
>> Przy aktywnych transferach też?
>> BTW. Chcę Ci podziękować i dlatego piszę - odpaliłem na próbę u
>> siebie
>> netstat -Skype mi dostał pierdolca i miałem zapiętych na nim ponad
>> 500
>> połączeń (wylistowałem z tabeli w Kerio)... Zwaliłem go i
>> wystartowałem
>> ponownie... Jest jedno, łączy sie kilka przychodzacych, pozostałe, to
>> nasłuchy na standardowych portach.
>
> Nie ma co się dziwić, zostałeś stacją przekaźnikową Skype'a ;-). To
> dlatego m.in. wolę dowolnego SIP-a od tej zabawki.

Chociaż tak po prawdzie - tak naprawdę, to mi to nie przeszkadza,
porównałem wydajność systemu przed i po ruchu, nie zmieniła się, nie
bylem tylko pewien, czy program nie zwariowł... kiedyś przy jednej
awarii skype mialem tego ponad półtora tysiąca i co gorsza, skype nie
dał się do konca zamknąć i kilka portów pozostało otwarte. Dopiero
reload systemu... ale to w poprzednich skype. W obecnym systemie
bardziej narzekam na DC++, który tak potwirnie przepuszcza zasoby, że
nie wiem... po ok. dobie pracy zaczyna si.e bardzo dziwnie zachowywać, a
w menedżerze zadań ilość obiektów GDI rośnie do wartości granicznej -
9997-9999... (najpierw zaczyna od wartości normalnej, ale nie uwalnia
chyba raz użytego obiektu...) co gorsza, nadmiarowe obiekty blokują się
na slepo w systemie (tak wynika z jego zachowania) i po ok. 3 dniach
program wywala sie. kompletnie, a sam system chodzi, jak z
przeproszeniem, niedoruchana starucha, jakby nie mial zasobów, mimo
wyłączenia DC++. O ile się nie wywali. Dziennik zdarzeń milczy. To już
wolę skype, on przynajmniej nie marnuje zasobów i uwalnia je w porę, i
nie powoduje mulenia komputera - pamięci na "herezję" Skype" starczy,
nawet bez swapa - wolnej RAM wystarczająco dużo.

-- 
Nobody wanna see us together,
But it don't matter no.
Cause i got you babe...
(C) Akon - Don't matter.