"Janusz Kornaga" <kornaga@wp.pl> wrote in message
news:op.ujo64z1sai0wrd@localhost...
> Dnia 27-10-2008 o 19:15:57 Pszemol <Pszemol@PolBox.com> napisał(a):
>
>> i zostawię tylko stary, te 80G jako master, pecet nie bootuje.
>
> A jakie są komunikaty na ekranie?
Pisze mi że nie mógł znaleźć ścieżki do \windows\system32\winload.exe
Czyli wszystko zaczęło się bootować poprawnie, doszedł proces do
bootmanagera co sobie odczytał z \boot ścieżkę i potem kicha...
Oczywiście ścieżka ta istnieje na dysku 80G gdy jest włożony jako slave.
Myslę sobie, że Vista z dużego dysku zobaczyć mogła nowy dysk
z System Volume Information wskazującym na to, że jest on również
C:, uznała Vista że to konflikt i trzeba mu zamienić na następną wolną,
w moim przypadku E: no i od tej pory dla Windows ten dysk jest E:
a nie C: i nawet jak bootuję go jako jedynego to on jest E, więc nie
można znaleźć C:\Windows\System32\winload.exe bo tam jest
tylko E:\Windows\System32\winload i dysku C: w ogóle nie ma.
Ale nie wiem jak swoją hipoteze potwierdzić ani w ogóle sprawdzić
jest jest potencjalnie możliwa.
Dysk udało mi się naprawić bootując komputer z pojedynczym dyskiem
80G (tym zepsutym) z płyty DVD i wybrania "repair my computer"...
Program wykrył że mam problem z partycją i zaoferował naprawę
nie udostępniając żadnych ciekawych szczegółów co do błędu na
tej partycji... Zgodziłem się na naprawę i dysk sie bootuje, ale
chętnie dowiedziałbym się co się tam dokładnie stało w szczegółach.
W tym celu gotów jestem zrobić nawet eksperyment polegający
na ponownym "zepsuciu" tej partycji poprzez włożenie jej do
peceta zabootowanego z dużego dysku 320G :-) Ktoś chętny do
pomocy teoretycznej w tym zagadnieniu?
Received on Mon Oct 27 21:05:03 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 27 Oct 2008 - 21:42:02 MET