Re: OE nie pokazuje treści grup dyskusyjnych

Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmacwytnij@o2.pl> napisał w wiadomości
news:u79lk8evfzb9$.156qnywz3y282$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 27 Oct 2008 00:38:44 +0100, Sempiterna napisał(a):
>
>> Dialoga, ze względu na pewnego BARDZO NIEMIŁEGO babola, wyjebałem
>> szybciej, niż zainstalowałem...
>> Ten jeden, jedyny błąd o tym zadecydował. Obecny w najnowszej
>> dostępnej
>> wersji.
>
> A puść farbę, jakiego babola?

Obsługa przesyłek wieloczęściowych - uznawanie za takie4 nawet tych,
ktore takimi nie są. To w sumie pikuś. Ale... Jeśli np. ktoś puści serię
obrazków, to po takim potraktowaniu przez dialoga tychże, aby dostać sie
do kolejnych, trzeba już obejrzane mozolnie kasować. Do przejścia, gdy
są dwa, trzy... ale jeśli dwadzieścia... to zaj...ć się można. Bo w
prosty sposób ani tych obrazków zapisać, ani choćby podejrzeć. Już
pomijam fakt, że treści wiadomości szlag trafia. Już dokładnie nie
pamiętam, czy to przy UUE, czy przy MIME... w każdym razie to, co mi w
OE zajęło łącznie minutę (ściągnięcie, obejrzenie, no, drugą minutę
zapisanie, bo każdy w osobnym poście), w dialogu pieprzyłem się z tym
pół godziny i nie doszedłem do ładu. Dopóki tego nie poprawią... O
nienajlepszą stabilność już się nie biję, wystarczy uważać, a się nie
powiesi. Szkoda, bo naprawdę fajny program... ale mając nieraz po
kilkadziesiąt obrazków do przejrzenia, nie będę każdego obrazka
wyrzeźbiać jak ginekolog cystę w kapsku. Prędzej Thunderbird... ale jest
zachłanny na zasoby, Dialog zresztą też. Operowy klient jest dość
niewygodny, choć może w najnowszej wersji poprawili, to jeszze sprawdzę.
Przesiadłbym się na lepszy program... ale na razie zaden nie oferuje
wszystkiego i w taki sposób, czego i jak potrzebuję. Na razie mniej mnie
kosztuje bujanie się z totalnie spieprzoną obsługą Quoted-Printable.\,
ktorej zresztą nie używam, a którą to niektórzy złośliwcy sobie
ustawiają. Kursor też chcę przy odpowiadaniu na górze - mogę od razu
odpowiadać wątkami, bez konieczności ponownego wciskania kursora z dołu
do góry.
Ale - najważniejszym i najgorszym babolem jest obsługa załączników. Do
tego chyyyba nie ma "prześlij dalej jako załącznik", ale bez tego bym
przeżył, gdyby to pierwsze działało, jak należy.
Bo mam mocną maszynę i zachłanność na zasoby nie jest dla mnie zbyt
wielkim problemem. Gołąbka chciałem użyć, ale w ogóle nie chciał mi
wysłać tego, co napisałem.

-- 
D4
Oddaj krew dla Filipa...
http://krew.gourl.org