Nadal walczę z jednym komputerem, przedtem potrafił zamulać co
kilkanaście sekund na 0,5s, wymieniłem napęd dvdr i jak ręka odjął -
kursor już nigdy nie staje...
Ale ponieważ miałem praktycznie czysty system to nie widziałem różnicy w
działaniu, teraz wrzuciłem jakieś obliczenia, kodowanie mpeg itp - i coś
wolno szło. Patrzę w taskmenager a tam:
http://picasaweb.google.com/hrumque/IntelICH9R#5245680257659852210
obciążenie jądra na obu rdzeniach jedzie ciągle ...
http://picasaweb.google.com/hrumque/IntelICH9R#5245680254302011586
...a równocześnie brak procesu obciążającego system
Co tu począć? Po restarcie jest cudownie i czysto, po paru godzinach
działania tak to wygląda. Obciążenie rośnie lawinowo w górę, po pewnym
czasie nawet słyszę 'dzwoneczek' że "urządzenie zostało odłączone" a po
chwili "ze zostało podłączone" - wtedy sieciówka zintegrowana z płytą
(rtl8168+8111) traci linka z 1Gbit na 10Mbit i nic nie przesyła.
Wyłączenie sieciówki na płycie - nie pomogło. Sieciówka na pci-e intel
pro/1000 pt działa świetnie, nie traci linka, ale problem nie ustępuje
W momencie takie stałego pełnego obciążenia wyłączałem wszystkie
urządzenia - najpierw wszystkie na usb, potem sieciówkę, muzykę itd
(przez zdeaktywowanie ich w menadzeże zadań). Wyłączałem wszystkie
programy (aqq, nod32 rezydentny, jakis monitor stanu drukarki itp),
zabijałem wszystkie procesy - aż do rozwalenia systemu - nic, obciążenie
ciągle czymś, reset i obiciążenia brak.
Z jednej strony problem czysto softwarowy, jak restart pomaga. Z drugiej
- jak to czas jądra tak wygląda a nie czas "programów usera" to mogło by
to być coś z hardware... Jak to zdiagnozować?
-- | Bartlomiej Kuzniewski | sibi_at_drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173Received on Sun Sep 14 03:30:06 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 14 Sep 2008 - 03:42:01 MET DST