Doxent napisał(a):
>> Wszystcy naokoło mają superhiperekstra sprzęcior, a narzekaja na
>> nieszczęsnego avasta. Nie kumam już w ogóle... a może się starzeję...
>> Nigdy mi nie mulił, a używam go od czasów, gdy miałem PIII 800MHz, teraz
>> sprzęt trochę lepszy, o ale cóż... Ponarzekać i pokrytykować jak widać
>> niektórzy czasem muszą, wręcz jest to dżeeezi :P
> ja używam AVG w wersji darmowej. Praktycznie nie jest zauważalne
> spowolnienie pracy komputera. Przy avaście niestety jest to dość
> widoczne. Inna sprawa to to, że trafiają do mnie zawirusowane komputery
> na których użytkownicy zainstalowali wcześniej avasta, bardzo rzadko na
> takim komputerze jest AVG a prawie w ogóle nie dostałem z nod32. Pandy
> czy Nortony także trafiają się dość często wraz z zainfekowanymi
> systemami.
Oki, może po prostu nie oglądałem sie za innymi antywirami, gdyż avast mi
nic nie zamula, a i nie miałem (dosłownie) od lat problemów z wirusami :)
Może dlatego, że nie tylko ręki używam do obsługi kompa ;)
Oczywiście mam także SpyBota :)
Aha, i nie wiem o ile "zmulanie" to zmniejsza, ale wyłączyłem wszystkie
komunikaty (oprócz alarmów, rzecz jasna) i wydaje się, że po tym zabiegu
praca avasta w ogóle nie jest uciążliwa.
-- Pozdrawiam, KerryReceived on Thu Jul 31 17:25:10 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 31 Jul 2008 - 17:42:02 MET DST