Re: opera 9.5 problem z torrentem

(celowo nic nie tnę - odnoszę sie do całości)
Użytkownik "Sempiterna" <rzopa@amorki.pl> napisał w wiadomości
news:485fa49b$1@news.home.net.pl...
>
> Użytkownik "Doxent" <doxent@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:g3o52u$26r$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Piszesz o wersji 9.5 beta / RC, czy finalnej? (Beta / RC czasem
>>> potrafią
>>> się przydusić "bez powodu")
>>> Bo bym zobaczył u siebie, mam finalną 9.5.
>>
>> finalna oczywiście, wróciłem do 9.27 i problem jakby zniknął.
>> Oczywiście dzieje się to podczas ściągania torrenta operą gdzieś przy
>> 97% transferu i surfowania FF3.0. Jeżeli Opera jest cały czas aktywna
>> to problem nie pojawia
>
> Odpaliłem taki układ...
>
>> się. Poza tym prędkości podawane przez operę są też trochę dziwne.
>> 9.27
>
> I zobaczymy.
>
>> podaje bardziej realne podczas gdy 9.5 potrafi pokazywać nawet 10x
>> takie jaka jest przepustowość łącza.
>
> To ze względu raczej na okoliczności i sposób obliczania, po jakimś
> czasie stabilizuje się na właściwym poziomie.

Odpaliłem Operę 9.5 z torrentem - polską instalką Ubuntu 8.04 (Hoża
Hawajka), po ściągnięciu całości nie zauważyłem najmniejszych nawet
oznak kłopotów Opery z wydajnością, transferem, etc, wyglądem... serwisy
na pozostałych zakładkach działają normalnie.
System 2 GB RAM, bez swapfile. Ale zobaczę jeszcze przez najbliższe
kilka minut.
...
Oho, rzeczywiście, po ok. 2-3 minutach zaczęło się coś dziać. Menedżer
zadań wykazuje zerowe obciążenie kompa i ok. 127 MB zajętości RAM przez
Operę, przy czym widać w TM, że zajętość ta zmienia się.
Spróbuję ją rozmrozić...
Firewall wykazuje, że transfery pobranej instalki idą sobie w najlepsze,
zatem zamroził się tylko HUI, a sama przeglądarka chodzi.
...
Na parę sekund przyciąłem cały ruch, transfery ustały, zobaczę, czy się
wznowią... Wznowiły się.
...
Spróbowałem tak:
Przyciskiem u góry (reagowało) zminimalizowałem, z przycisku na pasku
zadań dałęm przywróć, dwuklik na belce tytułowej... i już, muślałem, że
mi się uda rozmrozić... i buch, wykopyrtnęła się, przyciski kart
wyglądały tak, jakby programowi wyczerpały się zasoby. Myślałem, że
odklikam transfer BitTorrent, a tu wała.
Zaraz zobaczę, co się w Dzienniku zdarzeń zapisało:
...
Typ zdarzenia: Błąd
Źródło zdarzenia: Application Error
Kategoria zdarzenia: Brak
Identyfikator zdarzenia: 1000
Data: 2008-06-23
Godzina: 16:12:14
Użytkownik: Brak
Komputer: PEKIN-7
Opis:
Aplikacja powodująca błąd opera.exe, wersja 9.50.10063.0, moduł
powodujący błąd opera.dll, wersja 9.50.10063.0, adres błędu 0x001a5a98.

Aby znaleźć więcej informacji, zobacz
http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi
technicznej.
Dane:
0000: 41 70 70 6c 69 63 61 74 Applicat
0008: 69 6f 6e 20 46 61 69 6c ion Fail
0010: 75 72 65 20 20 6f 70 65 ure ope
0018: 72 61 2e 65 78 65 20 39 ra.exe 9
0020: 2e 35 30 2e 31 30 30 36 .50.1006
0028: 33 2e 30 20 69 6e 20 6f 3.0 in o
0030: 70 65 72 61 2e 64 6c 6c pera.dll
0038: 20 39 2e 35 30 2e 31 30 9.50.10
0040: 30 36 33 2e 30 20 61 74 063.0 at
0048: 20 6f 66 66 73 65 74 20 offset
0050: 30 30 31 61 35 61 39 38 001a5a98
0058: 0d 0a ..

To było z iksem w czerwonym kółeczku...

A zaraz potem Dr Watson:
oops... trochę to przydługie, wrzucam do pliku, jest tu:
http://sp5sjt.webpark.pl/drwatson.txt
(Początek jednak zostawię, tylko danę utnę)

Typ zdarzenia: Informacje
Źródło zdarzenia: DrWatson
Kategoria zdarzenia: Brak
Identyfikator zdarzenia: 4097
Data: 2008-06-23
Godzina: 16:12:19
Użytkownik: Brak
Komputer: PEKIN-7
Opis:
Aplikacja C:\Program Files\Opera\opera.exe wygenerowała błąd aplikacji.
Błąd wystąpił na 06/23/2008 @ 16:12:19.140. Wygenerowany wyjątek to
c0000005 pod adresem 679F5A98 (Opera).

Aby znaleźć więcej informacji, zobacz
http://go.microsoft.com/fwlink/events.asp w Centrum pomocy i obsługi
technicznej.
Dane:
(są w podanym wyżej pliku tekstowym, to kurestwo ma ok. 1 MB... nie
wiem, czy mi Webpark to przyjmie...).
(chyba przyjął, bo Opera to wczytała. Plik będzie leżał dwa dni)

-- 
D4