Zarlo zarlo i ... zdechlo. Od pewnego czasu mam bardzo dziwny objaw.
Komp z xp pro, udostepnia pare folderow, drukarke. Wszystko ok dopoki
nie uruchomie AutoCADa. Wtedy komputery z otoczenia sieciowego traca
lacznosc z tym kompem. Nie mozna sie dostac do udostepnionych folderow,
wszystko jedno z jakiego kompa bym nie probowal (xppro/98/2k) , nie da
sie rowniez drukowac, ale tylko z win98. Wiem ze bez logow itd. ale
poradzcie chociaz jak i gdzie, poustawiac logowanie, na co zwrocic
uwage. Niestety nie przychodzi mi do glowy zadne zdarzenie ktore mogloby
bezposrednio miec zwiazek z tym ze "sie spsulo", komp raczej chodzi ze
stalym zestawem oprogramowania.
-- Marcin "Ahmed" Gala m.gala(maupa)interia.pl Slack 12/Win 2k user Jak to ktos juz gdzies powiedzial, maszyna linuksowa powinna sprawdzic, czy wtyczke wyciagnal root i w innym przypadku kontynuowac prace...Received on Tue Jun 17 11:15:16 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 17 Jun 2008 - 11:42:02 MET DST