Re: Na FAT32

Autor: Sempiterna <rzopa_at_amorki.pl>
Data: Mon 31 Mar 2008 - 13:22:03 MET DST
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Message-ID: <47f0c8f7$1@news.home.net.pl>

Użytkownik "Radosław Sokół" <Radoslaw.Sokol@polsl.pl> napisał w
wiadomości news:fspv92$oqd$1@polsl.pl...
> Sempiterna pisze:
>> A nawet choćby po to, aby liznąć "co zacz", bez korowodowania się z
>> "resize" Patrycji, a zobaczyć, że jak się to jakoś położy, to tu
>> wyskakują literki, a jak się wpisze mc, to się taki dziwny Norton
>> pojawia, a jak się napisze traceroute <jakiś adres>, to się czasy
>> gdzieś tam pokazują i jakieś nazwy serwerów...? :)
>
> No to takie rzeczy od paru dobrych lat robi się wirtualiza-
> cją. Szczególnie, że niektóre programy do wirtualizacji
> (VirtualPC, VMware Server) są dostępne za darmo.

A to, to ja wiem i sam robię. Mnie jednakże interesuje o stwierdzenie,
jak się sprzęt zachowa, bo choćby nawet takie QEMU to łyknie to i owo
(nawet na najszybszej maszynie, w QEMU nie wywala się instalka NT4).
Wrzucenie tematu w sferę realną może czasem dać jednak inną odpowiedź -
np. NT4, bez SP6a, na szybkiej maszynie się nie położy. A na wirtualce
tak.

-- 
"Obojętnego na niedolę zwierząt, i ludzka niedola nie wzruszy"
(C) Ernest Hemingway.
Received on Mon Mar 31 13:25:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 31 Mar 2008 - 13:42:03 MET DST