Re: vista rozwala pliki tekstowe

Autor: Pulpet <xyzt_at_op.pl>
Data: Tue 13 Nov 2007 - 15:51:16 MET
Message-ID: <9jdjj3db8tuauf3oqp750j25bn2fujk600@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii

Sam sobie odpowiem:

przeszedlem na linuksa

Poza tym nie bede placic 2,5x tyle co w USA (i to za szmelc). Ciekawy
artykul byl w PCWK (moze w Chip?) gdzie na kilka wymowek M$ dot.
powodow >2-krotnej ceny Windows w Europie wypowiadali sie specjalisci
(chyba profesorowie) z kazdej z dziedzin bedacych rzekomym powodem
ustalenia wysokich cen. Kazde z tych kilku twierdzen M$ zostalo
opatrzone werdyktem "nie prawda".

Nadmienie ze nie chodzilo tylko o M$ ale i Adobe i inne firmy.
Ja po prostu stracilem serce do tego OS'a. Z linuksem jest troche
roboty ale przynajmniej wiem (lub moge wiedziec) co sie tam dzieje,
jest genialny moim zdaniem bash (+ gawk, + sed itp itd) (innych shelli
nie probowalem).

Ponadto czuje ze linux jest w duzej mierze "naturalny", jakis taki
przyjazny (dla informatyka, dla uzytkownika nie wiem) i nie chodzi mi
tu o ta otoczke pingwinowa ale o jego otwartosc w sensie
udokumentowania.

Chrzanic takie upierdliwosci Visty bez nadziei na to ze ktos zauwazy
opisywany przeze mnie feler - przeciez to dla graczy w gry i ogladaczy
filmow a tych nie interesuje czy jakis tam plik tekstowy (xml, html,
cs itp) sie zapisal poprawnie czy nie.

--
Dodam, ze tego felernego windowsa mam caly czas na odrebnej partycji
ale od miesiaca uruchomilem go ze 2 razy na 5 min (bo musialem odebrac
poczte). Zapomnialem wtedy ze jest Wine. Teraz uruchamiam ten sam
program windowsowy spod Linuksa (Thunderbird portable - nie ma wersji
na Linuksa).
Pozdrawiam wszystkich.
Pulpet
Dnia Thu, 25 Oct 2007 15:13:13 +0200 grupowicz Pulpet <xyzt@op.pl>
napisal:
>Nie chce mi sie wierzyc ze jeszcze nikt na zadnej grupie, na zadnym
>blogu itp w calej Sieci (szukam od ponad miesiaca) nie zauwazyl ze
>wiele programow pod nowymi windowsami (vista i server 2008 /longhorn/)
>rozwalaja pliki tekstowe!
>
>Dzieje sie to w przypadku niektorych programow operujacych na czystym
>tekscie a wiec oprocz edytorow kodu zrodlowego takze takich, ktore
>zapisuja swoje pliki w formacie xml. Pozbawiony tej wady jest m.in.
>notepad.exe (windowsowy notatnik).
>
>Wyglada to tak gdy uzywam programu np. EditPlus2:
>
>1. Tworze lub otwieram plik tekstowy o nast. zawartosci i zapisuje go:
>a
>b
>c
>
>2. Usuwam 2 ostatnie znaki i zapisuje plik i zamykam.
>
>3. Otwieram plik ponownie i zamiast jednej linii (a) mam:
>a
>b
>c
>
>Gdybym zamiast a, b, c dojechal do z i usunal d-z (by zostalo a,b,c)
>to po ww. operacji po otwarciu zapisanego pliku bede mial powiedzmy
>a-f lub a-g. Oznacza to chyba ze zapisujac zle rozpoznaje polozenie
>EOF (end of file)?
>Z poczatku myslalem ze jest to zwiazne z kodowaniem bo notepad zwykle
>uzywa unicode ale sprawdzilem zapisywanie nim w innych standardach i
>zawsze zapisuje bezblednie.
>
>Oto programy, ktore u mnie blednie zapisuja pliki:
>EditPlus2 	(tekstowy edytor kodow zrodlowych)
>InkScape	(edytor grafiki wektorowej zapisujacy pliki jako tekst
>w formacie XML)
>VisualStudio*	(IDE programistyczne)
>NetBeans	(podobnie jak przypis do VisualStudio)
>StarUML		(opensourceowy edytor UML zapisujacy pliki jako tekst
>w formacie XML)
>
>Jesli ktos ma rozwiazanie - prosze o pomoc gdyz szlag mnie juz trafia!
>:)
>
>---
>* Sam edytor zrodel nie nawala ale gdy sie tworzy nowy projekt - od
>razu ma dodatkowe bledne linie (smieci). Prawdopodobnie ma jakis
>generator, ktory tworzy nowe pliki zrodlowe i on wlasnie rozwala pliki
>(prawdop. przed zapisaniem pliku usuwa sobie kilka swoich linii).
Received on Tue Nov 13 15:55:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 13 Nov 2007 - 16:42:02 MET