Użytkownik "goomish" <gum12-bez.tego@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1mdnrgtdftsil.dlg@fqdn.goomisha.pl...
(widoczność obiektu)
> To akurat jest kwestia (wina?) uprawnień obiektu nadrzędnego -
> 'Wyświetlanie zawartości folderu'. A poza tym, w tym konkretnym
> przypadku
A, to wiadomo. Zawartości owszem. Ale sam obiekt nadal będzie widoczny.
> SVI wyobrażasz sobie tą histerię i panikę, gdyby MS ukrył (tak
> porządnie,
> nie tak jak to jest teraz) folder, w którym "leżą" tak ciekawe pliki
> (kopia rejestru i wielu innych plików/programów) i który potrafi
> "zjeść"
> 12% wielkości partycji?
Histeria histerią, ale zaraz by się porobiły babole wszelakie, które też
by sobie tak podziałały. A jeszcze, jak zduplikuje katalog systemowy
wpasowując się przed oryginał, dodatkowo ukrywając widoczność... To albo
byłby rzeczywiście niewidoczny i jego istnienie było by
"bezprzedmiotowe", albo system jednak w jakiś sposób widziałby go... i
odpal wtedy swą ukochaną Szklarenkę. Albo... zrobiłby się wtedy
arcyrootkit, bo jemu nawet Rejestr nie byłby potrzebny - odpowiedni kod
pod jądro zanim się wczyta (boot.ini wskazywałby jak nadal, tyle, że w
fałszywym ukrytym katalogu były by raczej inne pliki, odpowiednio
napisane)... albo działający jako ważna usługa systemowa, przejmująca
wszystkie wywołania systemowe, a potem oddająca sterowanie oryginalnemu
sterownikowi... inteligentnie napisany babol spowolniłby system może o
1-2 %, kto by to zauważył? Dopiero np. pod Knoppixem miało by szansę
wyjść szydło z worka.
Tak mi się skojarzyło np. z wpisem w config.sys dla DOS-owo-jądrowych
Wind:
device=c:\cdrom.sys /d:windows
Wystarczy.
-- LH Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka. (C) Józef Piłsudski o Polakach.Received on Sat Oct 27 23:55:09 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 28 Oct 2007 - 00:42:05 MET DST