Użytkownik "Wiktor S." <wswiktor&poczta,fm@no.spam> napisał w wiadomości
news:ffbhnf$b3n$1@news.onet.pl...
> FAT32 nie ma problemów z ilością plików (narzut jest MNIEJSZY niż w
> ntfs).
Zrób ich więcej, niż 32767 w katalogu, w FAT(32) i w NTFS. Porównaj.
Poza tym... o jakim narzucie mówisz?
> Co do klastrów - na typowej "dzisiejszej" partycji rzędu dziesiątek
> gigabajtów FAT32 ma klastry 16-kB, a NTFS 4-kB, więc różnica jest.
Wielkość partycji NIE IMPLIKUJE wielkości bloków.
Spokojnie oba systemy plików położysz zarówno na blokach 512-bajtowych,
jak i 64-kilobajtowych (tak, FAT32 umie 64-kilowe bloki, tylko windy z
jądrem DOSowym (9x/Me) nie wystartują, jak też programy narzędziowe
polegną). Porównaj jednakże rozmiary FAT i MFT, na dużych
dyskach/partycjach z małymi blokami, wynik (na niekorzyść FAT) wepchnie
cię głęboko w fotel.
FAT ma oczywiście swoje mocne strony, stosuje się go np. na penach USB,
w odtwarzaczach MP3, aparatach cyfrowych, dyskach ZIP (można na nich dać
NTFS, sprawdzone), gdyż obsługa FAT jest prostsza. Jednak, dla praw
dostępu, na FAT należy zakłądać łatę, a NTFS ma to w sobie.
Przypuszczam, że gdyby nie prawa patentowe, opis (dostępność,
specyfikacja), etc, to już dawno by zrobiono Linuxa w całości położonego
(instalacja, odpalanie) na NTFS, bo nie uwierzę, żeby przez 15, czy
więcej lat istnienia NTFSa nie dało się go rozebrać wystarczająco
szczegółowo. Bo NTFS jest w stanie obsłużyć linuxowe prawa dostępu. I
jeszcze mu zapas zostanie.
-- LH "Ten, kto nie ceni i nie szanuje przeszłości, niegodzien jest szacunku ani prawa do przyszłości" (C) Józef Piłsudski, Marszałek Polski.Received on Sat Oct 20 06:45:13 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 20 Oct 2007 - 07:42:03 MET DST