> Piszesz ze kupiłaś pendrive - a z jakiego źródła? czy był szczelnie zapakowany w plastikowe pudełko? jak z drugiej reki lub
> allegro - no cóż... ryzyko na własne życzenie.
Kupiłam w sklepie, a oryginalne pudełko było przy mnie rozpakowane.
Sprzedawca rozpakował je by mnie przekonać, że pendrive jest wystarczjąco
"szczupły" by nie stwarzać problemu przy równoczesnym używaniu
sąsiedniego portu do podlączenia innego urządzenia, np. skanera.
Teraz do mnie dotarło, że mógł zostać zakażony właśnie przy tej próbie,
bo sprzedawca włożył go na chwilę do swojego komputera.
Przypuszczam, że tak właśnie było. To byłby dodatkowy argument za tym,
że nie było to żadne oprogramowanie narzędziowe, tylko rzeczywiście
wirus (trojan). W tej sytuacji mogę spokojnie wyrzucić ten autorun.inf.
Pytanie tylko czym sprawdzić ten pendrive i cały komputer? Czy używany
przeze mnie AVG 7.5 jest wystarczający? Mam nadzieję, że tak, w końcu
sam to na pendrive wykrył.
Pozdrawiam
Ewa
Received on Fri Sep 7 21:55:12 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 07 Sep 2007 - 22:42:03 MET DST